,,Doszło do kolejnego ataku agresji w stosunku do zespołu ratownictwa medycznego. Medycy zostali obrzuceni kamieniami!!" - sprawę nagłaśnia Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy.
Zniszczeniu uległ ambulans ratunkowy, co mogą Państwo zauważyć na zamieszonych zdjęciach. Ratownicy podkreślają, że każdy taki atak na osoby niosące pomoc budzi ich głębokie niezrozumienie. Jest to zachowanie skandaliczne i szokujące.
Sprawa została bezzwłocznie zgłoszona do organów ścigania z nadzieją na ukaranie sprawców.
,,Ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym stanowi, że osoba podejmująca medyczne czynności ratunkowe korzysta z ochrony przewidzianej w ustawie z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny dla funkcjonariuszy publicznych: „Kto narusza nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności, albo pozbawienia wolności do lat 3
Agresja to współczesny problem ochrony zdrowia, ale głównie ratownictwa medycznego. Każdy, kto pracuje w systemie Państwowego Ratownictwa Medycznego, spotkał się nie raz z agresją słowną i fizyczną ze strony pacjenta, jego kolegów lub rodziny. Ratownicy medyczni, pielęgniarki i lekarze już nie tylko podnoszą wiedzę merytoryczną i praktyczną związaną z wykonywanym zawodem, ale coraz częściej uczą się samoobrony oraz stosowania przymusu bezpośredniego itp." - czytamy na fanpage'u WSPR.
W tym roku ratownicy w Bydgoszczy przejdą kolejny cykl szkoleń i warsztatów z policyjnymi instruktorami.
Najnowsze informacje w sprawie podaje Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy. Ratownicy otrzymali zgłoszenie dotyczące złego samopoczucia osoby zamieszkałej w podbydgoskiej Brzozie. Kiedy przyjechali na miejsce przed domem zastali kobietę, od której była wyczuwalna silna woń alkoholu, a jej zachowanie świadczyło, iż znajduje się pod znacznym jego wpływem. Ratownicy medyczni, chcąc ją zbadać w związku ze zgłaszanymi do dyspozytora dolegliwościami, poprosili, by poszła do karetki. Spotkali się wówczas z jej agresywnym oporem. W pewnym momencie kobieta zaczęła rzucać w stronę ich pojazdu kawałkami cegieł. Na szczęście żaden z ratowników nie ucierpiał, natomiast uszkodzona została karetka, na karoserii której powstały wgniecenia oraz uszkodzenia lakieru. Po wszystkim kobieta zamknęła furtkę na łańcuch oraz kłódkę i weszła do domu.
Policjanci natychmiast skierowali swoje kroki do domu, w którym przebywała agresywna kobieta. 38-latka w związku z uszkodzeniem mienia została zatrzymana i przewieziona do policyjnego aresztu.
Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzut dotyczący uszkodzenia ambulansu. Swym nagannym zachowaniem spowodowała straty na kwotę 15 tysięcy złotych.
Za tego typu przestępstwo grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze