Policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej ustalili, że na terenie Bydgoszczy znajduje się plantacja marihuany. Trop doprowadził do jednego z mieszkańców miasta. Funkcjonariusze ustalili jego miejsce zamieszkania. Kryminalni wspólnie z policjantami wydziału narkotykowego bydgoskiej komendy przystąpili do realizacji.
W piątek rano (6.08.2021) namierzyli podejrzewanego na ulicy Toruńskiej w Bydgoszczy, gdy jechał samochodem. Policjanci zatrzymali go do kontroli. 38-latek nie posiadał przy sobie narkotyków. Następnie udali się z nim do jego miejsca zamieszkania. Tam po przeszukaniu pomieszczeń również nic nie znaleźli. To jednak nie zmyliło funkcjonariuszy.
Okazało się, że do budynku mieszkalnego przylega pomieszczenie gospodarcze, z którego było słychać szum działających wiatraków. Wejście do pomieszczenia było zamknięte. Natomiast klucze do drzwi posiadał 38-latek. Po wejściu do środka pomieszczenia wszystko się potwierdziło.
W budynku znajdowała się dobrze zaopatrzona plantacja konopi indyjskich. W doniczkach rosły metrowe krzewy. W pomieszczeniach znajdowały się też nawozy, przyrządy do uprawy, urządzenia i systemy nawadniające oraz oświetleniowe. Policjanci zabezpieczyli łącznie 95 krzewów konopi indyjskich oraz gotowy susz. 38-latek został zatrzymany i dowieziony do policyjnego aresztu.
Dalej sprawą zajęli śledczy z bydgoskiej komendy. Policjanci na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili zatrzymanemu zarzut uprawy konopi indyjskich, z których można by było uzyskać znaczne ilości narkotyków. Dodatkowo usłyszał też zarzut posiadania marihuany. Podejrzany został doprowadzony do prokuratury, gdzie został przesłuchany. Następnie prokurator postanowił wnioskować do sądu o tymczasowy areszt.
Sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował 38-latka na najbliższe dwa miesiące.
Napisz komentarz
Komentarze