- W każdej mojej książce staram się zawrzeć wątki związane z Bydgoszczą. Z jednej strony to moje rodzinne miasto i objawia się tu lokalny patriotyzm ale z drugiej prawda jest taka, że Bydgoszcz ma po prostu fascynująca historię – mówi autor książki Krzysztof Drozdowski.
Książkę otwiera historia wielkiego wybuchu, do którego doszło w 1952 r. w Bydgoszczy. Odczuwalny był w promieniu kilkunastu kilometrów. Jak się okazało doszło do niego w Wytwórni Chemicznej nr 9 w Łęgnowie, nazywanej powszechnie „Zachemem”. W wyniku eksplozji zniszczone zostały aż 132 budynki. Po samej Wytwórni nr 9 pozostał jedynie szeroki na 80 metrów
krater. 15 pracowników zginęło, a 84 zostało rannych.
- Z mojej książki dowiemy się w jaki sposób doszło do eksplozji i jakie były jej efekty. Co ciekawe władze starały się jak najbardziej utajnić śledztwo. Nie pozwalano nawet rozmawiać ze sobą pracownikom leżącym w szpitalu – mówi autor.
W publikacji znajdziemy również inne historie związane z Bydgoszczą. Autor opisuje historię szpiegowską, gdzie w rolach głównych występują amerykańscy dyplomaci. Pomimo, że władze państwowe starały się tuszować takie informacje, to tym razem postąpiono odwrotnie, nagrywając nawet film dokumentalny, opisujący akcję zatrzymania i wydalenia z kraju zachodnich dyplomatów.
Historia Bydgoszczy w okresie PRL to również historia seryjnego mordercy Stanisława Rachubińskiego, znanego jako wampir z Osielska czy też śmierci ks. Jerzego Popiełuszki, który w Bydgoszczy odprawił swoją ostatnią mszę świętą.
- Historia Stefana Rachubińskiego jest bardzo ciekawa. W przyszłym roku ukaże się moja książka opisująca kulisy wydarzeń z 1968 roku, do których doszło w naszym mieście – dodaje Drozdowski.
Napisz komentarz
Komentarze