Dzielnicowy jest policjantem pierwszego kontaktu. To do niego zgłaszają się mieszkańcy z różnymi problemami dotyczącymi najczęściej konfliktów sąsiedzkich, problemów rodzinnych czy wychowawczych z dziećmi. Niejednokrotnie jest też tak, że policjanci ci realizują czynności na polecenie sądów czy prokuratury. Jednak na co dzień, znając podległy rejon służbowy jak przysłowiową własną kieszeń, kontrolują różne miejsca w ramach obchodu rejonu służbowego. Przemieszczając się, wracają uwagę na to, co się dzieje, reagują, gdy wymaga tego zauważona sytuacja. Ta, o której piszemy jest niecodzienna, a jednocześnie pokazująca naszą dewizę „Pomagamy i chronimy”.
Wszystko zaczęło się od ustaleń starszej aspirant Dominiki Kondej-Głowali, dzielnicowej z ponad 17-letnim stażem służby. Kilka dni temu, podczas obchodu rejonu, ustaliła, że Seniorka zamieszkała na Osiedlu Leśnym w Bydgoszczy może być okradana przez swoją opiekunkę. Natychmiast skierowała tam swoje kroki, by jak najszybciej porozmawiać z kobietą. Pod adresem policjantka zastała 63-letnią, schorowaną od kilkudziesięciu lat, kobietę, która dodatkowo jest osobą leżącą i wymagającą stałej opieki. Doświadczenie i skrupulatność starszej aspirant pomogły w uzyskaniu od Seniorki niezbędnych informacji. Na dodatek okazało się, że pokrzywdzona od dłuższego czasu żywiła obawy wobec opiekunki, twierdząc, iż może ona wyrządzić jej krzywdę. Bała się w jakikolwiek sposób zareagować. Dopiero wizyta policjantki, jej otwartość i chęć niesienia pomocy pozwoliły nabrać Seniorce odwagi i zobaczyć szansę na zmianę tej sytuacji oraz jej rozwiązanie.
Dalsze postępowanie dzielnicowej pomogło w ustaleniu i zatrzymaniu 31-letniej kobiety, która od ponad roku okradała Seniorkę z oszczędności. Oprócz kradzieży pieniędzy z konta w kwocie 60 tysięcy złotych, podejrzewana opłacała swoje zakupy oraz usługi z karty płatniczej należącej do pokrzywdzonej. W posiadanie wspomnianej kwoty nieuczciwa opiekunka weszła poprzez wypłaty pieniędzy z konta w bankomatach, robiąc to niemal codziennie po 2,5 tysiąca złotych. Dopiero interwencja dzielnicowej umożliwiła pokrzywdzonej otwarcie się i przekazanie informacji, które pozwoliły na zatrzymanie sprawczyni.
Do tej pory 31-latka usłyszała łącznie 13 zarzutów dotyczących kradzieży z włamaniem na konto bankowe pokrzywdzonej przy użyciu skradzionej karty. Sprawa ma charakter rozwojowy. Katalog czynów, za które kobieta odpowie może się rozszerzyć.
Napisz komentarz
Komentarze