Kandydaturę bydgoskiego drzewa do konkursu zgłosiło Kujawsko-Pomorskie Centrum Edukacji Nauczycieli w Bydgoszczy.
"Z mieszkańcami Grodu nad Brdą kasztanowiec jest już ponad 200 lat i nieustannie zwraca ich uwagę dorodnością i mnóstwem owoców, które bydgoszczanie zbierają do swoich domów jako ważny element pochłaniający negatywną energię z otoczenia. Ławka w pobliżu drzewa jest miejscem spotkań zakochanych i tych, którzy chcą się tu po prostu zatrzymać, w milczeniu wsłuchać w szum liści kasztanowca i wiatru przemykającego parkowymi alejkami. Pod drzewem gromadzą się również dzieci i młodzież z pobliskiego Pałacu Młodzieży, szkół i przedszkoli.
Teren wokół drzewa jest wykorzystywany także podczas plenerowych lekcji przyrody. Z owoców kasztanowca dzieci i młodzież robią ozdoby, stroiki jesienne, dekorują sale lekcyjne" - piszą w zgłoszeniu wnioskodawcy. Konkurs na Drzewo Roku już po raz 14. organizuje Klub Gaja. Za nami pierwszy etap tegorocznej edycji w którym jury spośród wszystkich zgłoszeń wybrało finałową szesnastkę. W tym gronie znalazł się również bydgoski kasztanowiec.
- Tradycyjnie otrzymaliśmy zgłoszenia od społeczności lokalnych, które doceniają znaczenie przyrody dla mieszkańców, nie tylko ekologiczne, ale i kulturowe. To jest bardzo ważna funkcja naszego konkursu. Uzmysławiać jak ważne są drzewa dla tradycji i historii miejsca - mówi Jacek Bożek, prezes Klubu Gaja. Co ciekawe bydgoskie drzewo jest jedynym kasztanowcem w finałowej stawce, w której przeważają dęby.
- W konkursie nie szukamy drzew najstarszych, najwyższych, najgrubszych, najpiękniejszych ani najrzadszych. Szukamy drzewa najbardziej kochanego, drzewa z opowieścią, drzewa, które pobudza wyobraźnię i jednoczy ludzi - dodaje Jacek Bożek.
Finałowy etap tegorocznej edycji odbędzie się w czerwcu br., kiedy to podczas internetowego plebiscytu wyłonione zostanie Drzewo Roku 2024. Zwycięzca będzie reprezentował nasz kraj w konkursie europejskim w 2025 roku.
Więcej TUTAJ.
Napisz komentarz
Komentarze