Sceniczna adaptacja „Komediantki” skupia się na losach Janki Orłowskiej, młodej dziewczyny, która nie widzi się w zaplanowanej dla siebie roli żony i zamierza zostać aktorką.
Inscenizacja powieści Reymonta to prosta, przepełniona emocjami, sentymentalna wręcz opowieść o miłości i nienawiści do teatru. Jej forma bazuje na ruchu, poprzez który wyraża się pęd, szaleństwo jednostki, podejmowane w jej życiu ryzyko i niejednoznaczność istnienia w świecie zarówno fizycznym, jak i duchowym. Obudowany tym ruchem trzon opowieści ma jednocześnie być formą zabawy teatralnej i zapisem kondycji zarówno teatru i jego aktorów, jak i nas samych. W ten sposób „Komediantka” staje się historią o potrzebie uwalniania emocji, pewnego rodzaju katharsis.
„W spektaklu przyglądamy się kondycji artystów, ale też, szerzej, temu co z nami zrobił czas napięcia związanego z wojną, pandemią, realiami politycznymi. Czy warto spalać się i gonić za marzeniami, czy warto w tym niepewnym świecie trwać przy swoich ideałach? Używamy narracji Komediantki i historii napisanej przez Reymonta nasączając ją własnym doświadczeniem, opowiemy o dążeniu kobiety-jednostki do prawa wyzwolenia się z pętających ją rygorów życia społecznego. Do prawa samostanowienia o sobie, potrzebie wolności i samorealizacji” – mówi reżyserka Anita Sokołowska.
Spektakl to żywy obraz siły twórczej i energii płynącej z teatru, dzięki której w każdym z bohaterów-artystów wciąż tli się nadzieja na zmianę, żyje wiara w pasję, której już samo posiadanie jest wygraną, to wreszcie siła napędowa, która nie pozwala się poddać i motywuje do podejmowania działania.
Pokazy reżyserskiego debiutu Anity Sokołowskiej odbędą się w Teatrze Kameralnym w Bydgoszczy 8 marca (piątek) i 9 marca (sobota) o godz. 19:00 oraz 10 marca (niedziela) o godz. 18:00.
Bilety do nabycia w kasie Teatru Polskiego w Bydgoszczy czynnej od środy do piątku w godz. 14:00-18:00 a także na godzinę przed spektaklami ([email protected]; +48 52 339 78 18; +48 885 60 70 90) oraz poprzez stronę www.teatrpolski.pl (zakładka KUP BILET).
Napisz komentarz
Komentarze