Południowe rejony i częściowo również centralne pozostaną w zasięgu rozległego wyżu rozciągającego się od Półwyspu Iberyjskiego, przez Alpy i Karpaty, aż po Morze Czarne. Polska będzie na skraju niżu znad Finlandii. Z północnego zachodu na południowy wschód kraju przemieszczać się będzie chłodny front atmosferyczny, za którym z zachodu zacznie napływać chłodne powietrze polarne morskie. Ciśnienie będzie spadać.
Ciśnienie w Warszawie w południe wyniesie 990 hPa i będzie spadać.
W środę zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Miejscami opady deszczu, na pojezierzach pomorskich oraz obszarach podgórskich też deszczu ze śniegiem, w górach śniegu. W Sudetach prognozowany przyrost pokrywy śnieżnej około 5 cm, w Beskidzie Śląskim i Żywieckim około 6 cm. Temperatura maksymalna od 3-4 st, C na wschodzie do 6 st. C na zachodzie, tylko w kotlinach karpackich około 2 st. C.
Wiatr umiarkowany, okresami dość silny, w porywach do 55 km/h, nad morzem do 70 km/h, zachodni i południowo-zachodni. Wysoko w Sudetach porywy wiatru do 70 km/h, na szczytach Tatr do 80 km/h. W górach wiatr powodować może zawieje i zamiecie śnieżne.
(PAP) mas/ apiech/
Napisz komentarz
Komentarze