Wśród wyróżnionych nie zabrakło kujawsko-pomorskich policjantów. „…Nawet z narażeniem życia” Medal im. podkomisarza Andrzeja Struja mogą otrzymać policjanci, którzy podjęli się poza służbą ratowania życia, zdrowia ludzkiego albo mienia z narażeniem własnego życia lub zdrowia albo w czasie służby podjęli się ratowania życia ludzkiego ze szczególnym narażeniem własnego życia lub zdrowia. Funkcjonariusze otrzymują również nagrodę finansową.
Medal jest nadawany na wniosek Komendanta Głównego Policji albo z inicjatywy Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wyróżnienie może być przyznawane także pośmiertnie. W tym roku wśród wyróżnionych nie zabrakło także policjantów z kujawsko-pomorskiego garnizonu. Wśród odznaczonych znaleźli się: Starszy aspirant Paweł Wagner i starszy aspirant Sławomir Wilk, dzielnicowi z Posterunku Policji w Złotnikach Kujawskich, którzy w styczniu tego roku podejmowali interwencję wobec osoby, która chciała popełnić samobójstwo. Policjanci zastali na torowisku kobietę, a w niedalekiej odległości od niej widoczne były światła nadjeżdżającego pociągu. Funkcjonariusze siłowo zabrali ją z torowiska, a tym samym czasie pociąg jadący równoległym torem zatrzymał się.
Dzięki szybkiej reakcji uratowano życie kobiety. Młodszy aspirant Damian Król, na co dzień służący w wydziale patrolowo-interwencyjnym komendy w Inowrocławiu, w czerwcu tego roku przebywał wraz z rodziną na urlopie we Władysławowie. Podczas pobytu nad morzem, usłyszał jednego z plażowiczów wołającego o pomoc. Policjant zorientował się, że topi się jakiś mężczyzna. Wspólnie z innymi wypoczywającymi utworzył „łańcuch życia”, by wyciągnąć tonącego na brzeg. Niestety fale były na tyle silne, że ten coraz bardziej się oddalał. Policjant, widząc co się dzieje, bez chwili wahania, odłączył się i sam zaczął płynąć w kierunku topiącego się.
Gdy był dostatecznie blisko chwycił go i utrzymywał nad powierzchnią wody, bo po chwili, wspólnie z innymi, wyciągnąć mężczyznę na brzeg. Starszy sierżant Dawid Głowacki, funkcjonariusz z Komisariatu Policji w Barcinie, podczas pożaru budynków gospodarczych z zaangażowaniem i wielką odwagą przystąpił do przeszukiwań poszczególnych pomieszczeń, w których mogła znajdować się kobieta. Pomimo wielkiego zagrożenia, z determinacją przeczesywał budynki, chcąc uratować poszkodowaną. Choć zdarzenie miało tragiczne skutki, niewątpliwie działał z narażeniem własnego życia i zdrowa. Sierż Maciej Kaślewicz obecnie pełniący służbę w komisariacie w Dobrzejewicach i z mł.asp. Marcinem Zielińskim z komendy w Wąbrzeźnie, w sierpniu ubiegłego roku, około godz. 2:00, zostali skierowani na ulicę Żwirki i Wigry w Wąbrzeźnie.
Gdy przyjechali na miejsce, przed kamienicą zastali kobietę wraz dziećmi, która oświadczyła, że po powrocie do domu zastała tam pijanego konkubenta. Mężczyzna wszczął awanturę i w obawie przed agresywnym partnerem, kobieta schroniła się wraz z dziećmi u sąsiada. W tym czasie mężczyzna zamknął się w mieszkaniu. Funkcjonariusze wielokrotnie wzywali go do otwarcia drzwi i podjęli próbę jego uspokojenia. Jednak agresor zaczął grozić, że spowoduje wybuch całej kamienicy. Gdy policjanci usłyszeli dobiegające z mieszkania niepokojące odgłosy oraz poczuli charakterystyczny zapach gazu, natychmiast wyważyli drzwi i weszli do środka.
W przedpokoju zastali mężczyznę, trzymającego odkręconą butlę gazową i duży klucz, który mu do tego posłużył. Napastnik rzucił w kierunku funkcjonariuszy butlą, a następnie uderzył kluczem w głowę sierż. Macieja Kaślewicza. Policjanci natychmiast obezwładnili agresora, zakręcili gaz i otworzyli okna, aby wywietrzyć mieszkanie. 13. rocznica śmierci podkomisarza Andrzeja Struja Podkomisarz Andrzej Struj zginął od ciosów nożem, po tym jak 10 lutego 2010 r. podczas urlopu, interweniował wobec chuliganów, którzy niszczyli tramwaj. Policjant służył w formacji od 15 lat. Pracował w wydziale wywiadowczo-patrolowym Komendy Stołecznej Policji. Pośmiertnie został awansowany na stopień podkomisarza Policji, odznaczony przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Zasługi za Dzielność oraz przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Złotą Odznaką „Zasłużony Policjant”.
O tragicznym zdarzeniu, do którego doszło na skrzyżowaniu ul. Wolskiej i ul. Fort Wola w Warszawie, przypomina pamiątkowa tablica, którą odsłonięto 10 lat po śmierci podkomisarza, przy skwerze jego imienia.
Napisz komentarz
Komentarze