Służby o zwłokach w Wiśle zawiadomiła osoba, która spacerowała brzegiem rzeki. Na miejsce udali się policjanci i prokurator oraz strażacy - trzy zastępy i Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego PSP z dwoma łodziami.
Strażacy wydobyli ciało mężczyzny na brzeg. Prokurator i policjanci m.in. dokonali oględzin zwłok.
"Na razie ofiara nie została zidentyfikowana, trwa ustalanie tożsamości. Przeprowadzona zostanie sekcja zwłok. Sprawdzana jest wersja, czy może być to 38-letni mężczyzna, który utonął w niedzielę w Górsku koło Torunia" - powiedziała kom. Kowalska.
Jak poinformował sierż. sztab. Sebastian Pypczyński z toruńskiej KMP w Toruniu, w niedzielę w Górsku utonął 38-latek, który pospieszył na pomoc 10-letniemu synowi, który tonął w Wiśle. Mężczyzna zdołał uratować chłopca, a sam został porwany przez nurt rzeki. Prowadzone przez strażaków poszukiwania nie dały rezultatu.
(PAP) autor: Jerzy Rausz rau/ apiech/
Napisz komentarz
Komentarze