- Mimo niejasnych reguł rządowych programów składamy wniosek o dofinansowanie w każdym możliwym konkursie – podkreśla prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski. – Bydgoszcz jest jednak w nich traktowana, podobnie jak inne duże miasta, w sposób rażąco niesprawiedliwy. Rozstrzygnięcia przy Rządowym Programie Odbudowy Zabytków tylko potwierdzają nasze wcześniejsze spostrzeżenia. Do Bydgoszczy trafi tylko 7 mln zł. Tymczasem rozdzielono 2,5 mld zł na 4800 zadań. Jeśli pieniądze byłyby dzielone w przeliczeniu na jednego mieszkańca, bydgoszczanie powinni otrzymać 22,5 mln zł. Tymczasem na 10 zadań zgłoszonych przez Miasto Bydgoszcz, dofinansowanie dostaną tylko 2. Po rządowych cięciach, bez zewnętrznych funduszy mimo gotowych dokumentacji, musimy nadal wstrzymywać się z wieloma kosztownymi przedsięwzięciami, jak choćby z odbudową tendrowni czy remontem pałacu w Ostromecku, który w rzeczywistości jest jedną z wizytówek całego regionu – dodaje prezydent.
Do Bydgoszczy w ramach rządowego programu trafi 7 mln zł. Zostaną wykorzystane na:
- Prace ratunkowe dachu i ścian kościoła akademickiego p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Bydgoszczy (dofinasowanie 3,5 mln zł)
- Prace konserwatorskie przy Wyspie Młyńskiej (ścieżki, zieleń, mała architektura, Międzywodzie, dofinansowanie 3,5 mln zł)
Większość bydgoskich wniosków złożonych wiosną pozostała bez rządowego wsparcia. Wśród nich są:
- modernizacja zespołu placówek opiekuńczo - wychowawczych przy ul. Traugutta
- remont Pałacu w Ostromecku
- prace wewnątrz Młynów Rothera
- remont Zespołu Szkół Mechanicznych na ul. Świętej Trójcy
- odbudowa zabytkowej tendrowni
- remont VI LO przy ul. Staszica
- remont Ratusza (dawne Kolegium Jezuickie)
- cerkiew prawosławna
Bydgoszcz przez ponad dekadę była jednym z miast, które przeznaczały najwięcej środków na ratowanie zabytków. Tchnęliśmy życie w wiele obiektów, które dziś znów zdobią Salon Bydgoszczy. Odbudowaliśmy Teatr Kameralny, Młyny Rothera, kompleksowy remont przeszedł gmach Muzeum Okręgowego. Konserwatorskimi dotacjami co roku wspieraliśmy kilkunastu właścicieli zabytkowych kamienic, by elewacje wiekowych budynków zdobiły miejską przestrzeń i przypominały o naszym historycznym dziedzictwie. Również wiele innych miejskich obiektów odzyskało blask. Stworzyliśmy muzea wodociągów, Kanału Bydgoskiego i najliczniej odwiedzane Exploseum. Po zmianach w finansowaniu samorządów środki miasta na inwestycje stopniały z rekordowych 300 mln zł każdego roku (tzw. nadwyżka operacyjna) do zaledwie kilku milionów. Oznacza to, że uruchomienie nowych dużych zadań inwestycyjnych jest uzależnione od zewnętrznego dofinansowania.
Napisz komentarz
Komentarze