Jak informuje KWP Bydgoszcz, wczoraj (28.06.2023) policjanci z bydgoskiego Fordonu otrzymali zgłoszenie dotyczące oszustwa metodą na wypadek komunikacyjny.
Pokrzywdzona 83-latka odebrała telefon od kobiety podającej się za jej szwagierkę, która poinformowała ją, że spowodowała wypadek przechodząc na czerwonym świetle przez jezdnię i potrzebne są pieniądze na kaucję dla prokuratora. Kobieta podczas rozmowy nakłoniła pokrzywdzoną do przekazania pieniędzy. Chwilę później w mieszkaniu bydgoszczanki pojawił się mężczyzna, który odebrał gotówkę w polskiej i obcej walucie. 83-letnia mieszkanka Fordonu nie podejrzewając, iż jest to oszustwo, przekazała 54500 złotych. Dopiero po kilku godzinach zorientowała się, że została oszukana.
Pamiętajmy, nigdy i pod żadnym pozorem nie przekazujmy jakichkolwiek kwot pieniędzy nieznanym osobom. Tego rodzaju sytuacje są dowodem na to, że mamy do czynienia z oszustami. Niestety dopiero po wszystkim ofiara orientuje się, że została oszukana, bardzo często wcześniej przekazując oszustom oszczędności swojego życia, a nawet zaciągając kredyty.
Oszustwa „na wnuczka” i „na policjanta”, „na prokuratora” to oszustwa, w których ofiarami są przeważnie osoby starsze. Metoda działania przestępców w takich przypadkach za każdym razem jest bardzo podobna. Najczęściej wyszukują osobę, jej adres i numer telefonu w książce telefonicznej, po czym nawiązują kontakt. Podają się za członka rodziny: wnuczka, kolegę, przyjaciela, lekarza, policjanta czy prokuratora. Do tego prowadzą rozmowę w taki sposób, że osoba pokrzywdzona jest przekonana, że rozmawia z tym, za kogo rozmówca się podaje.
Napisz komentarz
Komentarze