Najciekawszy głos w sprawie remontu ronda Jagiellonów zabrał Bydgoski Ruch Miejski. Swoje stanowisko poparli nawet własnoręczną poprawką, którą naniesiono na istniejącą już wizualizację okolic skrzyżowania. Jej najważniejszym elementem są pasy, których obecność argumentują tym, że byłyby bezpiecznym miejscem do przejścia przez ul. Jagiellońską dla osób o ograniczonej mobilności, a jednocześnie nie wpłynęłyby negatywnie na ruch samochody oraz umożliwiły przekroczenie rowerem okolic ronda w relacji północ-południe.
Prawdziwa dostępność Ronda Jagiellonów może mieć miejsce tylko z przejściem dla pieszych! Jesteśmy przekonani, że miasto traktując równo swoich mieszkańców, rozwiąże problemy sprzed lat i ucywilizuje tę okolicę. Nasza propozycja w sprawie Ronda Jagiellonów wygląda tak:
- przejście dla pieszych przez ulicę Jagiellońską na końcu przystanków tramwajowych,
- przejazd rowerowy przy przejściu dla pieszych, łączący okoliczną infrastrukturę rowerową,
- zatoka autobusowa wystarczająca dla autobusów nocnych.
Dodatkowe przejścia, obok podziemnych, robią już wszystkie duże miasta: Warszawa (Rondo Dmowskiego), Gdańsk (Dworzec Główny) czy Wrocław (Świdnicka). Czas również na Bydgoszcz! - czytamy w piątkowym poście na facebooku BRM
Nowy wygląd ronda Jagiellonów wzbudza wątpliwości również wśród zwykłych bydgoszczan. Tak prezentuje się fragment obszernego opisu, który na swoim facebookowym blogu "Bydgoszcz Bielawy" zamieścił pan Wojciech Bielawa:
To jest skansen. Tak dziś się nie buduje. Przebudowa ronda Jagiellonów w zaproponowanym przez Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy zakresie to wyrzucenie kilkudziesięciu milionów złotych w błoto. Jeśli głównym celem przebudowy ronda Jagiellonów jest dostosowanie go do potrzeb osób niepełnosprawnych, to rondo musi zyskać naziemne przejścia. Jak to zrobić? Choćby tak jak w samym centrum Warszawy - na rondzie Dmowskiego.[...]
Nie jestem architektem, budowniczym, czy drogowcem. Jestem pieszym, rowerzystą i kierowcą. Lubię podróżować po świecie - pociągiem, autokarem, metrem, autobusem. Mieszkam bądź mieszkałem w kilku polskich miastach, ale moim miastem jest Bydgoszcz. I naprawdę, patrząc na ten projekt, widzę, że coś w nim jest nie tak. Tylko Bydgoszczy żal.
Inną kwestią, która również staje w ogniu krytyki bydgoszczan, jest ilość zieleni otaczającej rondo po remoncie. Według zapowiedzi Urzędu Miasta będzie jej więcej niż dotychczas. Innego zdania są jednak lokalni działacze z Obywatelskiego Monitoringu Drzew "MODrzew", którzy po analizie wizualizacji obawiają się, że dotychczasowe drzewa i krzewy zostaną zastąpione zwykłą trawą, nie gwarantującą tak wysokiej bioróżnorodności i użyteczności ekologicznej.
- Zgodnie z proponowaną koncepcją zostaną wycięte co najmniej trzy drzewa. Ile ostatecznie - okaże się na etapie uzgadniania projektu budowlanego. Do likwidacji przeznaczono krzewy, które gęsto porastają narożniki wlotów i wylotów z ronda - nie wiadomo, ile dokładnie będzie usuniętych. Przybędzie trawników. Zagrożeniem dla drzew na rondzie, które ocaleją, będą prowadzone prace budowlane - nawet odpowiednie zadbanie o nie podczas inwestycji może okazać się niewystarczające - opisuje przewodnicząca stowarzyszenia "MODrzew" Marzena Błaszczyk.
Swoją opinię odnośnie przebudowy ronda Jagiellonów wciąż można wysyłać do Urzędu Miasta poprzez specjalny formularz dostępny TUTAJ
Na zamieszczonej stronie zamieszczono również pełny opis planowanych zmian oraz wizualizacje zarówno przejścia podziemnego, jak i samego ronda.
Napisz komentarz
Komentarze