Pełna lista placówek dostępna jest TUTAJ .Badania potrwają do soboty 18. marca.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała jaskrę za chorobę cywilizacyjną. Na świecie cierpi na nią około 68 mln osób, z czego 7 mln z nich jest niewidoma. W Polsce problem jaskry może dotyczyć ok. 800 tys. do 1 mln osób. Szacuje się, że nawet połowa chorujących nie została do tej pory zdiagnozowana (dane GUS mówią o ok. 420 tys. zdiagnozowanych przypadków jaskry w Polsce u osób powyżej 15 r.ż.). Osoby te, nie wiedzą, że chorują i powoli ślepną… Powodem jest bezobjawowy przebieg choroby i niska świadomość społeczna. Polacy zbyt rzadko poddają się badaniom okulistycznym, a jaskra w 90% przypadków przebiega bez widocznych dolegliwości. Co więcej zachorować może każdy, bez względu na wiek. W pierwszym okresie jaskra nie daje objawów, niszczy jednak nerw wzrokowy. Gdy pacjent zauważa, że gorzej widzi, uszkodzenie nerwu wzrokowego przekracza już 60 proc. Pozostaje wówczas tylko 40 proc. nerwu, który musimy chronić i leczyć. Jeśli jaskrę wykryje się wcześnie, wówczas leczenie oparte jest głównie na podawaniu kropli do oczu. W bardziej zaawansowanych stadiach choroby leczenie jest trudniejsze, rokowania gorsze, a ryzyko ostatecznej utraty widzenia znacznie większe. Dlatego tak ważne są badania przesiewowe w tym kierunku.
Polscy Okuliści Kontra Jaskra
W odpowiedzi na potrzeby społeczeństwa – już siódmy raz odbywa się w naszym kraju akcja „Polscy okuliści kontra jaskra”. To inicjatywa Polskiego Towarzystwa Okulistycznego, która trwa nieprzerwanie od 2017 roku. W ramach poprzednich akcji przebadano już 13 000 osób z czego aż 40% z nich skierowano do dalszej diagnozy. W zeszłym roku udział w akcji wzięło 65 gabinetów okulistycznych w całej Polsce dając szansę niemal 3000 pacjentów na przebadanie się i wczesne wykrycie choroby. W ramach tegorocznej VII edycji akcji wykonywane są badania, w których skład wchodzą: badania budowy dna oka, grubości rogówki i ciśnienia wewnątrzgałkowego oraz wywiad lekarski. Akcja realizowana jest blisko 40 miastach w 14 województwach.
Wczesna diagnoza jaskry może pomóc ocalić wzrok
– Jaskra polega na stopniowym uszkadzaniu nerwu wzrokowego, co niestety jest nieodwracalne. Jest ona główną przyczyną ślepoty w krajach wysokorozwiniętych, dlatego tak kluczowa w przypadku tej choroby jest szybka diagnoza i wdrożenie leczenia – mówi prof. dr hab. n. med. Bożena Romanowska-Dixon, Kierownik Katedry Okulistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Kierownik Kliniki Okulistyki i Onkologii Okulistycznej Szpitala Uniwersyteckiego
w Krakowie, Prezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego. – Nieświadomość choroby wynika ze stopniowego rozwoju i braku objawów, np. bólowych. Początkowe uszkodzenie wzroku może być rekompensowane przez drugie oko lub ośrodkowy układ nerwowy. Dopiero w zaawansowanej chorobie ubytek pola widzenia jest zauważany przez chorych, jednak często jest już za późno, by zachować wzrok. Około 60% przypadków jaskry jest wykrywane przypadkowo, podczas rutynowej kontroli u okulisty. Około 70% przypadków jaskry jest wykrywana zbyt późno, by uratować widzenie, nawet przy intensywnym leczeniu. Nieświadomość stanowi poważne ryzyko utraty wzroku, a tym samym zdolności do pracy, samodzielności i obniżenie jakości życia, dlatego zachęcam do zapisania się na bezpłatne badania. – wyjaśnia prof. Romanowska-Dixon.
Utrata wzroku nie tylko uniemożliwia wykonywanie codziennych czynności, ale także wyklucza z życia społecznego, zawodowego i rodzinnego Dlatego każda osoba powinna raz na dwa lata zgłosić się do okulisty na badania profilaktyczne. W leczeniu jaskry kluczowa jest szybka diagnoza i staranne wdrożenie terapii farmakologicznej, a następnie stosowanie się do zaleceń lekarskich. Niestety sytuacja nie napawa optymizmem.
Tylko współpraca pacjenta i lekarza daje szansę na ocalenie wzroku
- Publikacje wskazują, że ponad połowa pacjentów albo przestaje stosować leki albo ich terapia musi być modyfikowana. A 30 aż do 80% nie przestrzega godzin brania dawek, a 44% ciągle zapomina o którejś dawce leku. Dane na podstawie recept realizowanych w aptekach w Polsce 16-23% pacjentów wykupuje lek tylko raz! W ciągu roku 30-40% pacjentów przestaje w ogóle stosować leki przeciw jaskrowe. – alarmuje Prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek – Kierownik Kliniki Okulistyki Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Warszawie, Wiceprezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego. – Jak zatem poprawić tę sytuację? Bardzo ważna jest edukacja pacjenta i rozmowa, która w spoób zrozumiały i wyczepujący wyjaśni na czym polega leczenie. Należy zapytać pacjenta czy postawione rozpoznanie jest dla Niego zrozumiałe, czy ma trudności w wykonywaniu codziennych czynności, czy leki, które przyjmuje zaburzają Jego zwykły tryb życia, czy obecny stan oczu, zdaniem pacjenta jest lepszy, bez zmian czy gorszy, czy pacjent sam sobie aplikuje krople czy też są podawane przez bliskich. W przypadku, gdy lek jest podawany samodzielnie należy sprawdzić w gabinecie czy sposób zapuszczania kropli do worka spojówkowego przez chorego jest właściwy.- mówi Prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek.
“Nieleczona jaskra do droga do ciemności”
– O tym, że jestem chory dowiedziałem się przypadkiem. Zaczęło się od charakterystycznego uczucia piasku pod powiekami, bólu i szczypania oczu. Niezwłocznie udałem się do lekarza okulisty, a ten zdiagnozował u mnie jaskrę. Niewiele wiedziałem na temat tej choroby w tamtym czasie, ale słowa, które powiedział do mnie lekarz, zapamiętam do końca życia: nieleczona jaskra to droga do ciemności – opowiada Pan Józef pacjent, który od kilkunastu lat walczy o swój wzrok. – Leczenie jaskry zaczynałem od zakraplania oczu kroplami zmniejszającymi ciśnienie wewnątrzgałkowe raz dziennie. Dziś muszą zakraplać oczy trzy razy dziennie imam za sobą około sześć operacji... - wyjaśnia pacjent. – Jaskra znacząco wpłynęła na moje życie codzienne. Oprócz trudności przy codziennych obowiązkach, nieustannego bólu i szczypania oczu, choroba uniemożliwia mi również realizowanie moich pasji. Jestem pisarzem, co wiąże się z miłością do literatury, a przez chorobę nie tylko mam ograniczoną możliwość wykonywania swojej pracy, ale i od około półtora roku nie mogę już za bardzo czytać. Gdybym od początku miał większą świadomość, jakim zagrożeniem jest jaskra, pewnie intensywniej zaangażowałbym się w leczenie. Po latach walki z jaskrą jestem mądrzejszy i moją radą dla wszystkich jest to, aby w każdym zakresie – nie tylko okulistycznym – badać się, badać się i jeszcze raz: badać się. Wtedy mamy szansę spokojnie i komfortowo przejść przez to życie. – podsumowuje Pan Józef.
Kto szczególnie powinien zadbać o wzrok?
O zdrowie swoich oczu powinny zatroszczyć się przede wszystkim osoby: powyżej 40. roku życia; cierpiące na choroby kardiologiczne; zmagające się z zaburzenia krążenia obwodowego; żyjące w ciągłym stresie; borykające się z bólami głowy oraz pacjenci, w rodzinie których były przypadki zachorowania na jaskrę. Należy jednak pamiętać, że zachorować może każdy, bez względu na wiek, czy płeć. Dlatego każdy powinien raz na dwa lata przejść pełne badanie okulistyczne, a osoby z grupy ryzyka nawet co 12 miesięcy.
Napisz komentarz
Komentarze