Kryminalni z Inowrocławia spędzili bardzo pracowicie weekend. To za sprawą między innymi działań do rozboju, do którego w piątek (02.09) przeprowadzili zatrzymania. Przestępstwo zaistniało we wtorek (30.08), a o którym policja została powiadomiona dzień później.
Jednego z mężczyzn w mieszkaniu „odwiedziło” trzech innych. Nie była to jednak przyjazna wizyta. Właściciel lokalu został pobity kijem i doprowadzony do stanu bezbronności. Napastnicy zabrali z jego mieszkania telefon, zegarek i gotówkę. Motywem przestępstwa miało być to, że poszkodowany rzekomo odgrażał się dziewczynie jednego z napastników. Po pobiciu i kradzieży agresorzy "upłynnili się".
Zgłoszenie policji o przestępstwie skutkowało szeroko zakrojonymi działaniami wykrywaczami i pościgowymi. Przestępstwo zostało zakwalifikowane jako rozbój. Kryminalni ustalili że związek ze zdarzeniem ma 22-letni, znany poszkodowanemu mężczyzna oraz dwóch innych, których nie znał. Policjanci gromadzili informacje o tym, gdzie może przebywać cała trójka. Gdy mieli wystarczającą wiedzę, w piątek (02.09) przystąpili do zatrzymań. Wszyscy trzej mężczyźni w wieku: 22, 29 i 33 lata zostali ujęci na terenie powiatu inowrocławskiego i trafili do policyjnego aresztu.
Na podstawie zebranych dowodów w sobotę (03.09) kryminalni przesłuchali ich w charakterze podejrzanych o rozbój i doprowadzili do oskarżyciela. Policja i prokurator wystąpili też z wnioskami do sądu o aresztowania mężczyzn. Decyzją sądu na najbliższe trzy miesiące trafili oni za kraty. Tam będą oczekiwać na dalsze decyzje sądu i rozprawę.
Z uwagi na to, że każdy z podejrzanych był wcześniej już karany za podobne przestępstwo, będą oni odpowiadać w warunkach recydywy. Oznacza to, że gdy za rozbój kodeks karny przewiduje karę do 12 lat więzienia. Im grozi obecnie kara zwiększona jeszcze o połowę, czyli do lat 18.
Napisz komentarz
Komentarze