Część społeczeństwa kieruje się fałszywym hasłem „Znalezione – nie kradzione”. To jednak nieprawda. Przysłowiowe to nie idzie w parze z brakiem odpowiedzialności karnej. Przekonał się o tym mężczyzna, który w jednym z marketów na ternie Świecia zauważył pozostawiony na ladzie telefon komórkowy. Zamiast zwrócić go właścicielowi, wykorzystał sytuację i zabrał smartfona ze sobą.
Po kilku dniach został jednak rozpoznany przez pracownika ochrony, który o swoich podejrzeniach powiadomił dyżurnego policji. Mundurowi zatrzymali mężczyznę, który przywłaszczył sobie znaleziony telefon. Odzyskali mienie o wartości blisko 1000zł i przekazali właścicielce.
40-letni mieszkaniec powiatu świeckiego już usłyszał zarzut przywłaszczenia mienia. Teraz, za popełnione przestępstwo, odpowie przed sądem.
Policjanci przypominają, że żadna rzecz, której nie jesteśmy właścicielami, nie jest nasza. Osoba, która zabiera i nie oddaje znalezionego na ławce portfela, telefonu czy plecaka staje się sprawcą wykroczenia lub przestępstwa. W obu jednak przypadkach o winie i karze orzeka sąd.
Określają to przepisy prawa:
Kodeks cywilny: art. 183.§ 1. Kto znalazł rzecz zgubioną, powinien niezwłocznie zawiadomić o tym osobę uprawnioną do odbioru rzeczy. Jeżeli znalazca nie wie, kto jest uprawniony do odbioru rzeczy albo jeżeli nie zna miejsca zamieszkania osoby uprawnionej, powinien niezwłocznie zawiadomić o znalezieniu właściwy organ państwowy. § 2. Przepisy o rzeczach znalezionych stosuje się odpowiednio do rzeczy porzuconych bez zamiaru wyzbycia się własności, jak również do zwierząt, które zabłąkały się lub uciekły.
Kodeks karny: art. 284 § 1. Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3, § 3. W wypadku mniejszej wagi lub przywłaszczenia rzeczy znalezionej sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Kodeks wykroczeń: art. 119 § 1. Kto kradnie lub przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą, jeżeli jej wartość nie przekracza 500 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Napisz komentarz
Komentarze