Pracownicy w swoich postulatach podważyli celowość obowiązujących w mieście ulg, z których korzystają m.in uczniowie bydgoskich szkół czy seniorzy. Wskazywali także, że cena biletów komunikacji jest zbyt niska. Pracownicy oczekują dodatkowych 10 mln zł z budżetu miasta - na podwyżki wynagrodzeń. Spełnienie tego postulatu oznaczałoby w praktyce podwyżkę cen biletów komunikacji miejskiej dla wszystkich mieszkańców.
Prezydent zachęcał protestujących do skorzystania z narzędzi prawnych jakie daje spór zbiorowy. W związku z brakiem porozumienia, prezydent podjął działania polegające na uruchomieniu komunikacji zastępczej w trybie pilnym. Protestujący nie zamierzają ustąpić, co powoduje ogromne straty dla mieszkańców. Prezydent apeluje o niezwłoczny powrót do świadczenia usług przez MZK.
Jednocześnie prezydent wyraził wolę wsparcia pracowników i związku zawodowego w reorganizacji spółki w celu znalezienia oszczędności, które mogą zostać przeznaczone na ewentualne podwyżki wynagrodzeń dla pracowników.
AKTUALIZACJA:
Prezydent Rafał Bruski jest po rozmowie z Prezesem Zarządu spółki MZK Andrzejem Wadyńskim. W poniedziałek prezes złoży na ręce Rady Nadzorczej rezygnację z pełnionej funkcji.
Napisz komentarz
Komentarze