Punkty funkcjonują w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy i w hotelu Kopernik w Toruniu, gdzie znajduje się również punkt recepcyjny dla osób, które opuściły ogarniętą wojną Ukrainę.
"Dziękujemy za inicjatywę izb adwokackich i radcowskich. Przyjęliśmy to z wielką wdzięcznością. Uchodźcy potrzebują pomocy prawnej, wyjaśnienia spraw związanych z ich sytuacją w Polsce" - pokreślił wojewoda na konferencji prasowej z udziałem adwokatów i radców prawnych zaangażowanych w pomoc.
Dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Bydgoszczy Michał Bukowiński podkreślił, że 24 lutego dla adwokatury stało się oczywiste, że trzeba się włączyć w każdy możliwy sposób w pomoc obywatelom ukraińskim. Dodał, że adwokaci i aplikanci adwokaccy z całej Polski od razu rozpoczęli akcję pomocy materialnej i prawnej.
"Skala zapotrzebowania na jeden i drugi rodzaj pomocy sprawiła, że uświadomiliśmy sobie, że istnieje naturalny próg naszych kompetencji i możliwości. Zrozumieliśmy, że powinniśmy skoncentrować się na tym, co robić potrafimy najlepiej, a więc na świadczeniu pomocy prawnej. Oczywiście pomoc rzeczową i logistyczną adwokaci i aplikanci nadal realizują. Pomoc prawna na obecnym etapie dotyczy przede wszystkim aktualnego statusu osób przybywających do Polski, ale przed nami wyzwanie polegające na rozwiązywaniu coraz bardziej skomplikowanych i długofalowych problemów. Myślimy, że problemy będą wymagały znajomości, zarówno polskiego, jak i ukraińskiego sytemu prawnego" - powiedział Bukowiński.
Mecenas wskazał też, że kolejnym wyzwaniem będzie świadczenie pomocy małoletnim obywatelom Ukrainy, którzy przebywają w Polsce bez opiekunów prawnych. Zaznaczył, że już powstają listy adwokatów gotowych pełnić funkcje kuratorów prawnych tych dzieci.
Bukowiński przyznał, że zapotrzebowanie na pomoc prawną dla uchodźców rośnie, a samorządy adwokacie i radcowskie nie podołają bez wsparcia administracji publicznej i koordynacji obu rodzajów pomocy. Mówił też, że ważne jest, aby włączyć do pomocy adwokatów ukraińskich, którzy są wśród uchodźczyń i uchodźców.
Koordynator pomocy prawnej w Okręgowej Radzie Adwokackiej w Toruniu Stanisław Lechowicz podkreślił, że pierwsze zderzenie uchodźców z polskim prawem dotyczy prawa administracyjnego, ale konieczne będzie rozszerzenie pomocy o prawo cywilne i rodzinne. Wymienił przykładowo sprawy dotyczące użyczenia i najmu lokali, dzieci osieroconych, dzieci bez opiekunów prawnych.
Wicedziekan Okręgowej Izby Radców Prawnych w Bydgoszczy Maciej Penczerzyński zaznaczył, że sprawy, które podejmują radcowie są zbieżne ze sprawami podejmowanymi przez adwokatów. Zapewnił, że samorząd radców prawnych, jako największy samorząd prawniczy w kraju, jest gotowy do pomocy uchodźcom.
Wojewoda poinformował, że w 141 zorganizowanych ośrodkach dla uchodźców w regionie przebywa 5200 osób, a jak wynika z ustaleń samorządów w domach prywatnych schronienie znalazło około 5000 osób.
"Oczywiście szukamy nowych miejsc zakwaterowania, gdyż uchodźców będzie przybywać. Miejsca przygotowujemy razem z samorządami, strażakami PSP i PSP. Mamy jeszcze przygotowanych około tysiąca miejsc pobytu, ale w najbliższym czasie chcemy stworzyć jeszcze kilka tysięcy miejsc" - zaznaczył Bogdanowicz.
Wojewoda podał, że jeszcze w tym tygodniu do samorządów w województwie trafią środki na opłacenie zorganizowanych miejsc pobytu uchodźców, rozliczenie się z ośrodkami, które podjęły się tych zadań. Dodał też, że łącznie będą to dziesiątki milionów złotych.
(PAP)autor: Jerzy Rausz rau/ jann/
Napisz komentarz
Komentarze