W miniony poniedziałek (28.02.22) około południa w Inowrocławiu zamaskowany sprawca wszedł do jednego z kantorów. Tam zastraszył właściciela przedmiotem przypominającym broń i chciał pieniędzy. Stanowcza reakcja mężczyzny z kantoru spłoszyła sprawcę, który uciekł. Inowrocławscy kryminalni za pomocą między innymi dostępnych monitoringów wychwytywali te informacje, które mogły się przyczynić do ustalenia rysopisu sprawcy i poszukiwali go.
Również tego samego dnia w godzinach popołudniowych kruszwiccy policjanci przyjęli zawiadomienie o groźbach karalnych kierowanych wobec kilku osób przez 19-letniego mężczyznę. Ustalili przebieg niebezpiecznych zachowań jakie miały miejsce z jego udziałem i po tym jak namierzyli go idącego ulicą, zatrzymali do wyjaśnienia. 19-latek podczas interwencji znieważył policjantów i naruszył też nietykalność jednego z nich. Policjanci kompletowali dowody przeciwko niemu, a już następnego dnia (01.03.22) okazało się, że mężczyzna ma na koncie znacznie więcej.
Wszystkie zdarzenia i interwencje zgłaszane inowrocławskiej policji trafiają najpierw do centrum dowodzenia, czyli do dyżurnego. To dyżurny ma wiedzę jakie działania i gdzie prowadzą poszczególni policjanci na terenie całego powiatu inowrocławskiego. Zatem gdy zatrzymany do kruszwickiej sprawy mężczyzna został przywieziony do Inowrocławia i trafił do policyjnego aresztu, dyżurny nabrał podejrzeń na podstawie pewnych drobnych szczegółów, że ten sam człowiek może mieć związek z napadem na kantor. Nie mylił się.
Już następnego dnia (01.03.22) na podstawie pogłębionych policyjnych analiz i zebranych dowodów, to wszystko potwierdziło się. Sprawy, ta dotycząca przestępstw zgłoszonych policjantom w Kruszwicy i napad na kantor w Inowrocławiu, zostały połączone w jedno obszerne postępowanie. Zatrzymany 19-letni kruszwiczanin usłyszał sześć zarzutów: usiłowanie rozboju na kantor z przedmiotem przypominającym broń, cztery zarzuty polegające na groźbach karalnych wobec członków rodziny oraz sąsiadki, a także znieważenie policjantów i naruszenie nietykalności cielesnej jednego z nich.
Podejrzany wczoraj (02.03.22) został doprowadzony do prokuratury i sądu z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie. Decyzją sądu trafił za kraty na najbliższe trzy miesiące. Mężczyźnie grozi kara więzienia do 12 lat.
Napisz komentarz
Komentarze