We wtorek, 6 kwietnia, informowano, że u jednego z pacjentów 22 Wojskowego Szpitala Rehabilitacyjno-Uzdrowiskowego (obecnie szpital tymczasowy) wykryto poza zakażeniem koronawirusem SARS-CoV-2 również bakterię New Delhi. Wówczas zdecydowano o wstrzymaniu przyjęć chorych. Sprawą zajął się Wojskowy Ośrodek Medycyny Prewencyjnej. Badania potwierdziły zakażenie bakterią New Delhi u dwóch kolejnych pacjentów.
"Dziś w południe przyjęcia do szpitala tymczasowego zostały wznowione. We wtorek udało się przetransportować trzeciego pacjenta zakażonego bakterią New Delhi do Olsztyna. Zostało do tego użyty śmigłowiec LPR-u. Wówczas zlecono kolejne badania pozostałych pacjentów i medyków w kierunku zakażenia tą bakterią. Wczoraj otrzymaliśmy wstępne wyniki ujemne, a dziś ostatecznie je potwierdzono" – poinformował PAP Mól.
Takie wyniki postępowania epidemiologicznego pozwoliły wznowić przyjęcia do szpitala tymczasowego.
"Obecnie znajduje się w nim 13 osób chorych na COVID-19. Na pewno jednak kolejni zakażeni wirusem SARS-CoV-2 będą tam kierowani" - dodał rzecznik wojewody.
Jedna z pacjentek zakażonych bakterią New Delhi zmarła, ale główną przyczyną zgonu był ciężki przebieg COVID-19. Drugi pacjent został przetransportowany do szpitala w Toruniu. Trzeci, który trafił do Olsztyna, jest w stanie ciężkim, ale stabilnym.
New Delhi to potoczna nazwa Klebsiella pneumoniae – pałeczki zapalenia płuc, należącej do grupy bakterii jelitowych. Odpowiada za groźne dla życia zapalenie płuc, zapalenie układu moczowego, pokarmowego, opon mózgowo-rdzeniowych i wielu innych chorób. Zapalenia nią wywołane mogą prowadzić do sepsy. Jest oporna na działanie większości antybiotyków.
Pierwszy przypadek New Delhi w Polsce zanotowano w Warszawie w 2011 r.
(PAP) Autor: Tomasz Więcławski twi/ krap/
Napisz komentarz
Komentarze