Obaj usłyszeli łącznie 29 zarzutów. Teraz grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Wszystko zaczęło się od ustaleń policjantów z Koronowa. Wynikało z nich, że mieszkaniec jednej z podbydgoskich miejscowości uczestniczy w złodziejskim procederze, a znaczną część skradzionych przedmiotów przechowuje na swojej posesji. Postanowili to sprawdzić.
Gdy pojawili się na posesji potwierdziło się, że ich podejrzenia były słuszne. Policjanci przeszukali teren posesji oraz dom. Ujawnili tam szereg przedmiotów pochodzących z przestępstw dokonywanych na terenie budowy trasy S-5 w gminach Koronowo oraz Sicienko. 44-letni właściciel posesji został zatrzymany. Szybko okazało się, że mężczyzna podczas niektórych przestępstw nie działał sam. Pomagał mu w tym jego 24-letni znajomy. W trakcie czynności policjanci zobaczyli jak na posesję wjeżdża auto. Był to młodszy ze sprawców. Gdy tylko zauważył policjantów zawrócił i zaczął uciekać. Policjanci rozpoczęli pościg i kilkaset metrów dalej zatrzymali mężczyznę. W bagażniku pojazdu kryminalni ujawnili dwa duże, skradzione akumulatory. Obaj zatrzymani trafili do policyjnej izby zatrzymań.
Sprawcy kradli akumulatory z maszyn budowlanych, kostkę brukową, zawiesia dźwigowe, siatkę i słupki ogrodzeniowe, olej napędowy, piły spalinowe, agregat prądotwórczy, szlifierki kątowe, młot udarowy i inne przedmioty i materiały budowlane używane przez firmy budujące drogę. Łączna wartość strat na szkodę pokrzywdzonych podmiotów to kwota ponad 65 tysięcy złotych.
Łącznie mężczyźni usłyszeli 29 zarzutów. Starszy z nich odpowie za 12 kradzieży i kradzieży z włamaniem, a młodszy za 11 tego rodzaju przestępstw. Jednak to nie koniec zarzutów, jakie 24-latek usłyszał. Dodatkowo odpowie za czterokrotne złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów oraz posiadanie 10 gramów amfetaminy i 78 gramów marihuany oraz uprawy konopi indyjskich.
Sporą część skradzionego mienia policjanci odzyskali, m. in. elektronarzędzia, kostkę brukową oraz słupki ogrodzeniowe.
Obaj mieszkańcy powiatu bydgoskiego trafili przed oblicze prokuratora, który po zapoznaniu się ze zgromadzonym materiałem zastosował wobec nich dozór policyjny. Za tego typu przestępstwa może im grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze