Temperatura na zewnątrz, szczególnie w nocy coraz częściej spada poniżej zera. W tym czasie nie zapominajmy, że są osoby, które mogą potrzebować pomocy. Nie bądźmy obojętni i alarmujmy Policję za każdym razem, kiedy ktoś jest narażony na wychłodzenie organizmu. Wystarczy jeden telefon!
Gdy następuje gwałtowne ochłodzenie i temperatury na zewnątrz spadają w okolice zera, policjanci apelują o to, aby nie być obojętnym. Chodzi oczywiście o osoby, które mogą cierpieć z powodu zimna. Należy pamiętać, że na wychłodzenie organizmu są szczególnie narażeni bezdomni, osoby starsze i osoby nietrzeźwe przebywające na dworze. Jeśli widzimy takiego człowieka, nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy, aby powiadomić o tym funkcjonariuszy. Każde takie zgłoszenie jest natychmiast sprawdzane.
Okres jesienno-zimowy to czas, gdy policjanci podczas patroli zwracają większą uwagę na miejsca, gdzie mogą szukać schronienia i nocować bezdomni. Są to zazwyczaj pustostany, ogródki działkowe, altanki, a nawet schrony powojskowe czy piwnice. Aby się rozgrzać bardzo często bezdomni w takich miejscach rozpalają ogniska, co bywa bardzo niebezpieczne.
Policjanci oferują pomoc każdemu, kto jej potrzebuje - odnajdując takie osoby zawsze proponują przewiezienie ich do ośrodków, w których jest ciepło, gdzie mogą zjeść ciepły posiłek i przespać się w normalnych warunkach.
Policjanci rozmawiają z osobami bezdomnymi odnośnie zagrożeń wynikających z przebywania w pomieszczeniach nieprzystosowanych do zamieszkania. Wskazują również możliwość skorzystania z noclegu w Centrum Pomocy dla Bezdomnych przy ul. Fordońskiej 422 oraz ul. Polanka 1.
Nie bądźmy obojętni wobec tych, którzy zwłaszcza teraz mogą potrzebować naszej pomocy. Wystarczy tylko jeden telefon pod numer 112 lub 997 lub 986, by uchronić kogoś od wychłodzenia i uratować czyjeś życie.
Napisz komentarz
Komentarze