W piątek (30.10) po godzinie 14.00 dyżurny inowrocławskiej Policji odebrał informację, że w zatrzaśniętym samochodzie, w środku jest małe dziecko. Natychmiast wysłał patrol, który potwierdził takie zgłoszenie.
Na jednej z ulic stał samochód marki Audi, przy nim kobieta i inni świadkowie. W samochodzie w foteliku było czteromiesięczne dziecko. Z informacji matki wynikało, że w pojeździe niespodziewanie zablokowały się drzwi, a kluczyki do niego były wewnątrz w torebce.
Dzielnicowi po ocenie sytuacji i tego, że dziecko płakało, zdecydowali się na wybicie jednej z szyb w pojeździe. Następnie jeden z policjantów przecisnął się przez okno i sięgnął torebkę z kluczykami. Auto zostało otwarte i szczęśliwa mama niemowlaka przejęła nad nim opiekę.
Policjanci podczas swojej służby spotykają się z różnymi nietypowymi sytuacjami. Najważniejsze jest to, by zdążyć z ratunkiem na czas i udzielić niezbędnej pomocy.
Napisz komentarz
Komentarze