"Bardzo ważnym zadaniem związanym z nowym rokiem szkolnym było dostarczenie środków ochrony bezpośredniej. Sprawnie przebiegała współpraca z dyrektorami szkół, samorządami, kuratorem i inspektorami Sanepidu. Ta skomplikowana i trudna praca została wykonana w sposób bardzo dobry. Do placówek w województwie trafiło 380 tys. l środków dezynfekcyjnych, 2,9 mln maseczek i 3,8 tys. termometrów" - powiedział na konferencji prasowej Bogdanowicz.
Wojewoda podał, że do komend miejskich i powiatowych PSP, wyznaczonych przez komendanta wojewódzkiego, trafiło kilkadziesiąt tirów ze środkami ochrony osobistej, które zostały rozwiezione do samorządów, a następnie przekazane przez nie szkołom. Strażaków z PSP wspierali żołnierze z 8. Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej i strażacy ochotnicy.
Kurator oświaty Marek Gralik podkreślił, że decyzja o rozpoczęciu roku szkolnego w trybie zdalnym była bardzo dobra, a błędne wydają się przewidywania niektórych środowisk i osób, że po 1 września gwałtownie wzrośnie liczba zakażeń koronawirusem w szkołach.
Dotychczas w województwie konieczne było wprowadzenie ograniczeń funkcjonowania placówek w ośmiu placówkach, ale w dwóch szkołach już przywrócono normalny tryb nauki w dwóch szkołach.
Gralik ocenił, że dyrektorzy szkół bardzo dobrze przygotowali się do nowego roku szkolnego, a placówki zostały wyposażone w dostateczną ilość materiałów, sprzętu, maseczek i płynów do dezynfekcji.
"Dyrektorzy przygotowali wewnętrzne procedury postępowania w takich przypadkach, kiedy pracuje się w trybie stacjonarnym, ale również w trybie hybrydowym i zdalnym. Bardzo dobrze układa się współpraca dyrektorów szkół z organami prowadzącymi i powiatowymi inspektorami sanitarnymi. Współpraca jest bardzo dobra, jedna i druga strona ze zrozumieniem podchodzi do sprawy i wspólnie problemy są rozwiązywane" - mówił Gralik.
Kurator zaznaczył, że należy przygotować się na wielomiesięczny okres, w którym jakaś szkoła będzie musiała ograniczyć swoje funkcjonowanie i przejść na tryb nauki całkowicie zdalny lub hybrydowy, ale nigdy nie powinno to przekroczyć 10 dni.
"Niektórzy dyrektorzy placówek, wymuszają na rodzicach podpisywanie różnego rodzaju oświadczeń, które wobec prawa nie mają żadnego znaczenia, np. dotyczących tego, że w przypadku, kiedy ich dziecko zostanie zarażone koronawirusem nie będą rościli żadnych pretensji czy występowali z pozwami wobec szkół. Szkoły nie mają do tego prawa, jest to widzimisię dyrektorów. To samodzielne działania dyrektorów, nieuzgodnione z MEN i kuratorium. Temu się sprzeciwiamy" - dodał Gralik.
Wojewódzki inspektor sanitarny Wojciech Koper podkreślił, że powiatowi inspektorzy sanitarni i dyrektorzy szkół na bieżąco współpracują, wymieniono się telefonami i nie ma problemów ze wzajemnym kontaktowaniem się. Dotychczas do Sanepidu w regionie wpłynęło 16 wniosków o przejście na hybrydowy lub zdalny tryb nauczania, z których pięć zaopiniowano pozytywnie. W przypadkach, gdy wnioski nie były związane z sytuacją epidemiczną wydano opinie negatywne.
W czasie wakacji żadne kolonie w województwie nie zostały przerwane przez Sanepid z powodu zastrzeżeń epidemicznych.
(PAP)
Autor: Jerzy Rausz
rau/ mhr/
Napisz komentarz
Komentarze