Prof. Jacek Woźny, Rektor UKW powiedział, że Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich, która niedawno się odbyła nie przedstawiła konkretnych informacji, jak ma przebiegać dany rok akademicki, dlatego też władze bydgoskiego Uniwersytetu zdecydowały się na ich zdaniem najbezpieczniejszą formę organizacji.: - Działamy w taki sposób, który uznajemy za bezpieczny dla uczelni na podstawie ogólnopolskich zarządzeń sanitarnych, ale też z uwzględnieniem logiki i rozsądku.
Władze zdecydowały się na tryb hybrydowy. Dla pierwszych roczników będzie to forma nauki stacjonarnej, dla pozostałych studia zdalne.
- Zaprosimy do nauki stacjonarnej wszystkich nowo przyjętych kandydatów, czyli tych, którzy rozpoczną swoje studiowanie na I semestrze studiów pierwszego stopnia, studiów jednolitych magisterskich (...) Zajęcia wymagające bezpośredniego kontaktu - ćwiczeniowe, laboratoryjne i konwersatoryjne - na wniosek przewodniczących rad kierunku, za zgodą rektora, będą mogły być realizowane stacjonarnie, w murach uczelni. - Mówił podczas konferencji prasowej prorektor ds. studenckich i jakości kształcenia dr hab. Benedykt Odya.
Na stronie UKW, można też znaleźć wytyczne dotyczące zachowania się na Uczelni, w związku z panującą epidemią koronawirusa. W specjalnym Zarządzeniu Rektora Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w sprawie zapobiegania rozprzestrzenianiu się wirusa SARS-CoV-2, zaznaczony jest m.in. wymóg noszenia maseczek bądź zakrywania ust i nosa w przestrzeniach wspólnych tj.korytarze czy windy oraz wyszczególniony został obowiązek dezynfekcji rąk.
§ 4. Do odwołania nakłada się obowiązek zakrywania, przy pomocy odzieży lub jej części, maski, maseczki, przyłbicy albo kasku ochronnego, o którym mowa w art.40 ust.1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 2020 r. poz.110, 284, 568, 695 i 1087), ust i nosa w przestrzeniach wspólnych (korytarze, hole, schody, windy, łazienki itp.) budynków Uniwersytetu.
§ 5. Do odwołania nakłada się obowiązek dezynfekcji rąk przy wejściu do budynków Uniwersytetu.
Niestety wprowadzony przez Uczelnię tryb nauki hybrydowej nie wszystkich cieszy. Zaniepokojeni są zwłaszcza ci studenci, których kierunek studiów głównie wiąże się z ćwiczeniami. Dotyczy to chociażby sportowców. Oni nie wyobrażają sobie przeprowadzania zajęć w formie zdalnej, gdyż doświadczenia z początku epidemii pokazały, że taka forma dla zajęć typowo ćwiczeniowych i sportowych nie jest trafiona, a wraz z nią pojawia się wiele niedogodności. Kierunki sportowe mają w tym obszarze naprawdę ciężko.
Przypomnimy, że zajęcia stacjonarne rozpoczną się 19 października, a zdalne już 1 października. Może w trakcie trwania roku akademickiego i rozwoju stanu epidemii w naszym kraju, forma zajęć również ulegnie zmianie? Mamy taką nadzieję.
Napisz komentarz
Komentarze