Wczoraj (08.09) w jednym z bloków przy ul. Toruńskiej interweniowali policjanci. Wizyta mundurowych była spowodowana tym, że wraz z pracownikami MOPS-u i Sanepid-u konieczne było pilne sprawdzenie sytuacji rodzinnej w jednym w mieszkań. W lokalu miał zamieszkiwać mężczyzna wraz ze swoją matką. W trosce o ich zdrowie, służby podjęły wspólną interwencję. Była ona również podyktowana tym, jak wynikało z ustaleń, że lokator trudnił się tak zwanym zbieractwem, a śmieci i sprzęty wypełniały jego mieszkanie niemalże po brzegi.
W związku z sytuacją jaką zastali, policjanci zabezpieczyli teren, a strażacy ustawili skokochron, na wypadek gdyby sytuacja przybrała niespodzieiwany przebieg.
Gdy służby prowadziły działania, lokator mieszkania przebywał wewnątrz i nie chciał otworzyć, by można było dokonać sprawdzenia i udzielić pomocy zarówno jemu, jak i jego matce. Gdy tylko uchylał drzwi mieszkania, widać było ogromne ilości nagromadzonych śmieci, które sięgały dosłownie po sufit. Mężczyzna zabarykadował się w jednym z pomieszczeń, nie dopuszczając nikogo do mieszkania. Rzucał też w policjantów różnymi przedmiotami. Swoim zachowaniem dopuścił się czynnej napaści na funkcjonariusza raniąc go ostrym przedmiotem w głowę. Na miejsce wezwano pogotowie. Okaleczony policjant trafił do szpitala, gdzie pozostał na leczeniu.
Ostatecznie policjanci weszli do mieszkania, obezwładnili 54-latka, który został zatrzymany do wyjaśnienia. Wśród nagromadzonych sprzętów i śmieci policjanci odnaleźli 87-letnią matkę zatrzymanego. Kobieta trafiła do szpitala.
Gdy agresywny mężczyzna został z mieszkania wyprowadzony, czynności przeprowadził MOPS i Sanepid. Zatrzymany 54-letni inowrocławianin będzie odpowiadał za zachowanie wobec funkcjonariuszy. Policjanci gromadzą w tej sprawie materiał dowodowy. Za przestępstwo czynnej napaści może grozić kara do 10 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze