Podczas briefingu przed Szpitalem Wojskowym w Opolu prezydent był pytany, jak ocenia działania rządu podejmowane w ramach walki z epidemią.
Duda poinformował, że od samego początku jest w kontakcie z ministrem zdrowia i GIS. Przypomniał, że przyjęta przez rząd strategia walki z koronawirusem wynikała z sytuacji we Włoszech, Hiszpanii czy Francji, gdzie brakowało miejsc w szpitalach i brakowało respiratorów, a lekarze musieli decydować, kogo ratować.
Wskazał, że w walce z koronawirusem polski rząd postawił na izolację społeczną. Jak mówił, taka polityka okazała się skuteczna, bo liczba zgonów w naszym kraju, patrząc na milion mieszkańców, jest 30-krotnie mniejsza niż we Włoszech i 20-krotnie mniejsza niż w Hiszpanii; jest też u nas mniej przypadków zachorowań.
"Od tej strony trudno mówić o braku skuteczności podjętych przez władzę decyzji. Uzupełniliśmy zasoby, jeśli chodzi o środki ochronne. (...). O ile wiem, nie było w Polsce takiej sytuacji, aby zabrakło miejsca w szpitalu jednoimiennych lub zabrakło respiratora. Od tej strony, z tego co słyszałem od ekspertów, absolutnie nie można mówić, że nie było kontroli nad epidemią, bo brak kontroli jest wtedy, gdy dochodzi do takich sytuacji" - zaznaczył.
Dodał, że o to, czy w Polsce jest teraz szczyt zachorowań, czy nie, trzeba pytać ekspertów. "Można powiedzieć, że walka z koronawirusem z punktu widzenia zdrowia i życia obywateli prowadzona jest skutecznie" - stwierdził prezydent.
(PAP)
autor: Karolina Mózgowiec, Marek Szczepanik
kmz/ masz/ krap/
Napisz komentarz
Komentarze