"Stopniowo wracamy do bardziej normalnej pracy, kształcenia, badań naukowych. Przez cały czas naszym priorytetem jest ochrona zdrowia studentów, doktorantów i pracowników, dlatego wszystkie działania są podporządkowane konieczności utrzymania reżimów sanitarnych" – mówi prof. Pałys na nagraniu, opublikowanym w czwartek na stronie internetowej jego uczelni. W skierowanym do społeczności akademickiej materiale wyjaśnia on, jak będzie wyglądać uniwersytecka rzeczywistość w kolejnych miesiącach.
Prof. Pałys ma nadzieję, że następny rok akademicki UW rozpocznie od tradycyjnej inauguracji 1 października. "Ale musimy być też przygotowani na to, że sytuacja epidemiologiczna może się zmienić także na niekorzyść" – mówi dodał rektor.
Podkreślił, że społeczność akademicka powinna liczyć z kontynuowaniem zdalnej organizacji części zajęć w przyszłym roku akademickim. "Inne, w zależności od sytuacji, będziemy prowadzić w formie tradycyjnej. Natomiast musimy być przygotowani na to, że – gdyby sytuacja epidemiologiczna stała się trudniejsza – będzie konieczne przeniesienie zajęć znowu do sieci, tak jak robiliśmy to w marcu" – sugerował. W jego ocenie UW jest w tym momencie lepiej przygotowany pod względem organizacyjnym do pracy zdalnej, niż przed pandemią. "Mamy znacznie więcej doświadczeń" - dodał.
Prof. Pałys przypomniał, że zaliczenia i egzaminy "co do zasady" odbywają się w formie zdalnej. Podobnie jest w przypadku egzaminów dyplomowych, obron doktoratów i egzaminów doktorskich. Wyjątkiem są te egzaminy, które ze względu na przepisy zewnętrzne wymagają innej formy - wskazał.
W związku z zagrożeniem spowodowanym przez koronawirusa SARS-CoV-2 minister nauki i szkolnictwa wyższego podjął decyzję o zawieszeniu zajęć dydaktycznych na uczelniach od 12 marca. Żacy nie powrócą na polskie uczelnie do końca trwającego roku akademickiego.
(PAP)
Autor: Szymon Zdziebłowski
szz/ zan/
Napisz komentarz
Komentarze