Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Odwiedź bydgoski sztab WOŚP!

Rzecznik rządu o powrocie uczniów do szkół: To może być jedna z ostatnich decyzji do podjęcia

Ta decyzja może być jedną z ostatnich do podjęcia, bo szkoły to duże zbiorowiska osób, co powoduje pewne ryzyka - tak rzecznik rządu Piotr Müller odniósł się we wtorek w Polsat News do ewentualnych planów powrotu uczniów do szkół.
  • Źródło: PAP

Autor: KB archiwum

Müller, pytany o szacunki dotyczące ewentualnego wzrostu zakażeń w wyniku przemieszczania się ludzi w okresie Wielkanocy, odparł, że pierwsze objawy występuję do 10 dni od zakażeń, dlatego dopiero za tydzień poznamy skutki świąt. "Miejmy nadzieję, że ten wzrost nie będzie duży i że nie będzie to taki wzrost, który zakłóci plan przywracania nowej rzeczywistości gospodarczej w Polsce" - mówił.

Pytany o znoszenie niektórych obostrzeń, przypomniał, że w czwartek wchodzi w życie obowiązek zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej, który - jak dodał - jest istotny dla "poluzowania" niektórych restrykcji. Rzecznik rządu podkreślał, że zmniejszenie liczby zakażeń jest możliwe wyłącznie, gdy obywatele powszechnie będą stosować się do obowiązku zakrywania ust i nosa.

"Dzięki temu będzie można część ograniczeń zdjąć - na pierwszy ruch zapewne pójdą takie dotyczące przemieszczania się, jeżeli chodzi o tereny zielone" - powiedział rzecznik rządu.

Müller poinformował, że rząd analizuje obecnie możliwości znoszenia ograniczeń w handlu i usługach, ale - jak dodał - na zasadzie poluzowywania obostrzeń, a nie całkowitej likwidacji ich.

Zaznaczył, że całkowite otwarcie sklepów i salonów usługowych może nastąpić w późniejszym okresie, a obecnie rząd analizuje regulacje dotyczące liczby klientów w sklepie oraz tego, czy uzależniać limit osób od liczby kas czy np. powierzchni sklepu.

Rzecznik rządu dodawał, że pełne otwarcie sklepów i punktów usługowych może nastąpić w dłuższej perspektywie niż w połowie maja. "Natomiast jeśli chodzi o otwarcie części tych punktów usługowych pod określonymi rygorami np. limitowymi, to myślę, że to może być przełom kwietnia i maja" - mówił.

Müller był także pytany o to, kiedy uczniowie wrócą do szkół. "Ta decyzja może być jedną z ostatnich do podjęcia, bo to są duże zbiorowiska osób, więc trudniej zarządzić tematem kontaktów i to powoduje pewne ryzyka" - podkreślił.

Przypomniał, że zapadła decyzja o przesunięciu terminu egzaminów maturalnych i egzaminów 8-klasisty, które odbędą się najwcześniej w czerwcu, a o ich ostatecznej dacie rząd poinformuje na 3-4 tygodnie przed samym egzaminem.

(PAP)

autor: Mateusz Roszak

mro/itm/


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ania 18.04.2020 08:30
Takie sluchy mnie dochodza ze dzieci od jeden do trzy. Maja isc z jakiej paki jak wszyscy to wszysc a co puszczac na gleboka wode i co w maseczkach i rekawiczkach ha smieszne

Gucio 15.04.2020 16:43
Jak dzieci nie pójdą do szkół, przedszkoli i żłobków to rodzice nie wrócą do pracy. I tyle z waszego uruchamiania gospodarki.

Wirus 17.04.2020 13:29
A niech Ci dzieci ida do szkoly. Niech sie zarażją od innych dzieci, co rodzice dopiero z zagranicy wrócili. Bo takich polmuzgow nie brakuje. A niech i tobie syn przyniesie wirusa, Zrozumiesz to dopiero w chwili jak cie beda do szpitala zabierac i podpiszesz pismo, a rodzine uswiadomia, że jak umrzesz to tylko info rodzina dostanie o twoim spaleniu. Takie Wasze myslenie. No ale pleps jest wsrod nas.

słaba mżawka

Temperatura: 2°C Miasto: Bydgoszcz

Ciśnienie: 1024 hPa
Wiatr: 11 km/h

STARY RYNEK

ReklamaHosting Mango już od 37,50 zł
ReklamaKreatywne rozwiązania dla Twojego biznesu!
Reklama
Ostatnie komentarze
Reklama
NAPISZ DO NAS

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas.

Reklama