Policjanci codziennie sprawdzają miejsca pobytu osób objętych kwarantanną. Kontrolują także ruch, który od 24 marca podlega dodatkowym obostrzeniom. Funkcjonariusze sprawdzają liczbę osób i cel ich podróży nie tylko w komunikacji miejskiej, ale także osoby przemieszczające się prywatnymi pojazdami. Z policyjnych radiowozów codziennie słychać apel związany z koronawirusem, namawiający do pozostania w domu.
Niestety, nie wszyscy potrafią zachować się odpowiedzialnie.
W piątek (27.03.20) po 15.00 lipnowscy policjanci otrzymali informację o osobach grupujących się przy sklepie. Ponadto, jedna z nich, jak wynikało z informacji, miała być objęta kwarantanną po powrocie z zagranicy. Patrolując wskazana w zgłoszeniu miejscowość funkcjonariusze rzeczywiście zauważyli grupę osób spożywających alkohol.
W czasie legitymowania potwierdziła się informacja o złamaniu kwarantanny przez jednego z biesiadujących. 45-latek powrócił z zagranicy w poniedziałek (23.03.20) i nadal powinien pozostawać w domu.
Pozostałe zgromadzone przy sklepie osoby (czterej mieszkańcy Lipno i mieszkaniec gm. Wielgie), także złamały obowiązujące Rozporządzenie w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu epidemii zakazującego grupowania się osób i muszą liczyć się z konsekwencjami.
Funkcjonariusze skierowali do sądu wnioski o ukaranie wobec wszystkich zebranych przy sklepie osób.
45-latek odpowie z art. 116 kw., który mówi o tym, że karze podlega ten, kto wiedząc, iż jest chory na chorobę zakaźną albo o nią podejrzany nie przestrzega nakazów lub zakazów zawartych w przepisach o zapobieganiu tym chorobom lub o ich zwalczaniu albo nie przestrzega wskazań lub zarządzeń leczniczych wydanych na podstawie tych przepisów przez organy służby zdrowia. Mieszkańcowi gm. Lipno grozi wysoka grzywna.
Pozostałe osoby odpowiedzą z art. 54 kw., w związku z wydanym w czasie epidemii rozporządzeniem mówiącym o tym, że osoba, która wykracza przeciwko wydanym przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych może zostać ukarana grzywną.
Napisz komentarz
Komentarze