Jak podaje Urząd Marszałkowski służby pomocowe szacują liczbę osób bez dachu nad głową w całym kraju na 36 tysięcy z zastrzeżeniem, że może być jeszcze większa.
Ośrodki pomocy społecznej w naszym regionie utrzymują 38 jadłodajni, 19 całodobowych schronisk dla bezdomnych, 6 noclegowni, 4 działające od października do kwietnia ogrzewalnie, 8 mieszkań wspomaganych i jeden hostel dla kobiet i matek z dziećmi.
Schroniska, noclegownie i ogrzewalnie dysponują 1 300 miejscami, w razie potrzeby mogą przyjąć jeszcze 230 osób. W ubiegłym roku skorzystało z nich 2,5 tysiąca osób. Najwięcej miejsc – blisko 1,2 tys. - mają schroniska, które oferują też najwyższy standard wsparcia: można w nich przebywać całą dobę, otrzymać posiłek, skorzystać z prysznica, zrobić pranie i dostać nową odzież. Cztery z nich przyjmują matki z dziećmi, dwie całe rodziny.
15 tego rodzaju placówek zatrudnia lekarza lub pielęgniarkę, 11 pracowników socjalnych, 5 psychologów, 5 terapeutów ds. uzależnień, 6 zatrudnia streetworkerów lub z nimi współpracuje. Indywidualnymi programami wychodzenia z bezdomności udało się w ubiegłym roku objąć blisko 300 osób, w większości w Bydgoszczy i Toruniu.
W 27 jadłodajniach dla bezdomnych wymaga się okazania dokumentu (decyzji) wystawionego przez lokalny ośrodek pomocy społecznej. Do jedenastu – prowadzonych przez Caritas i inne instytucje kościelne oraz Polski Czerwony Krzyż w Bydgoszczy, Toruniu, Włocławku i Radziejowie – wystarczy przyjść w porze obiadu. Większość tego typu stołówek serwuje jeden gorący posiłek w ciągu doby, sześć obiady składające się z dwóch dań. Kilka funkcjonuje od poniedziałku do piątku, a na weekendy wydaje suchy prowiant.
Przyczyny bezdomności to przede wszystkim uzależnienia, eksmisje, rozpad rodzin, brak stałych dochodów, przemoc w rodzinie oraz pobyt (w przeszłości) w szpitalu psychiatrycznym lub więzieniu. Pracujący wśród bezdomnych specjaliści spróbują sprawić, by ich podopieczni przestali żyć na ulicy i na marginesie społeczeństwa. W ubiegłym roku udało się to w odniesieniu do 200 osób, które podjęły pracę, zamieszkały w mieszkaniu socjalnym lub mieszkanie wynajęły, albo wróciły na łono rodziny.
Napisz komentarz
Komentarze