Stres napędza nas do działania, pod warunkiem, że mamy go pod kontrolą, a kontrola oznacza, że zdajemy sobie sprawę z jego natężenia.
Zwierzęcy instynkt
Stres towarzyszy nam od zawsze. Pojawiał się w sytuacji fizycznego zagrożenia. Naszemu przodkowi na widok niebezpiecznego zwierzęcia serce zaczynało mocniej bić, mięśnie napinały się, a oddech stawał się głębszy.
- Powszechnym zjawiskiem w wyniku przeżytego stresu jest pojawienie się reakcji stresowej zarówno u zwierząt jak i ludzi. Wywołuje ona w ciele błyskawiczne zmiany fizjologiczne. Oto jak to działa: kiedy doświadczasz jakiejś stresującej sytuacji aktywuje się twój współczulny układ nerwowy, co prowadzi do uruchomienia w organizmie szeregu reakcji fizjologicznych: wydzielanie adrenaliny, przyspieszenie akcji serca i oddechu, wzmożenie wydzielania potu, zawężenie uwagi – tłumaczy Anna Hibner, dr psychologii, Psycholog w Centrum Zdrowia Psychicznego przy Akademickim Centrum Medycznym, wykładowca Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy, TRE® Provider w trakcie szkolenia. - Od zarania dziejów każda z tych zmian miała na celu przygotować nas do jednej z dwóch reakcji na zagrożenie – walki lub ucieczki. Szybszy oddech – dostarcza organizmowi więcej tlenu. Serce bije szybciej, lepiej rozprowadzając tlen do mięśni, a przez to zwiększając ich siłę. Zwilżone potem dłonie zapewniają lepszy uchwyt. Naczynia krwionośne zwężają się, by, w razie zranienia, uchronić nas przed wykrwawieniem. Zawężenie uwagi powoduje, że nie docierają do nas inne bodźce. Zaczyna działać adrenalina – na chwilę przestajemy odczuwać ból i zmęczenie.
W dawnych czasach, kiedy niebezpieczeństwo czaiło się za każdym krzakiem, reakcja ta była kluczem do naszego przetrwania.
Współczesny świat
Współczesnemu człowiekowi stres, czyli reakcja na wyzwania towarzyszy codziennie. Za co słono płacimy – organizm, który ciągle jest w pełnej mobilizacji po prostu gorzej funkcjonuje. Nie tylko w sferze psychicznej, ale i fizycznej.
- Kiedy stoimy w korku, spóźnieni na spotkanie, a korek przed nami wydaje się nie mieć końca, na niewiele nam się zda przyspieszenie akcji serca i nagły dopływ adrenaliny. Podobnie, kiedy siedząc w biurze otwieramy pełnego negatywnych emocji maila od niezadowolonego klienta lub przełożonego. Nasz organizm tak samo reaguje na bodźce społeczne i psychiczne, jak na zagrożenie fizyczne – mówi Anna Hibner. - Problem w tym, że taka reakcja nie pomaga nam rozwiązać problemu, ponadto nie mamy możliwości rozładowania rosnącego i kumulującego się w ciele napięcia. Kiedy taka sytuacja powtarza się regularnie, nasz organizm przechodzi od stadium mobilizacji odporności, do stadium wyczerpania. Spadają wówczas zdolności radzenia sobie, rozregulowują się funkcje fizjologiczne, co w dłuższej perspektywie może doprowadzić do rozmaitych chorób: nadciśnienia, zawału serca, wrzodów żołądka, bólów głowy i pleców, problemy z zasypianiem, czy ataków paniki.
Odcienie stresu
Słowo stres ma najczęściej negatywne konotacje, gdy w rzeczywistości niekoniecznie musi przeszkadzać. Bardzo często wręcz stymuluje do działań, które w rezultacie pozwalają nam na realizację naszych marzeń i ambicji. Oznacza to, że stres może być spostrzegany nie tylko jako obciążenie, negatywnie wpływające na nasze życie, ale równocześnie może stać się dodatkowym bodźcem, pozwalającym na realizację najtrudniejszych nawet zadań.
- Przypomnijmy sobie radość sportowców z rozpoczynających się zawodów, muzyków z wykonanego koncertu czy trenera z ukończonego szkolenia. Każdemu z tych wydarzeń towarzyszy odpowiedni poziom stresu, który pobudza, cieszy i powoduje, że każdy z nich jest w stanie osiągnąć swoje maksimum. W efekcie stres jest również sprzymierzeńcem człowieka, mobilizując go i pozwalając osiągać doskonałe rezultaty. Jednak jeśli jego poziom nie jest zbyt wysoki, pojawia się charakterystyczne poczucie znudzenia, zmęczenia i braku zainteresowania. Brak stymulacji może być równie obciążający, co jej nadmiar – wyjaśnia Anna Hibner.
Jak oswoić niepokoje
Emocje, które nas dosięgają, gdy stajemy przed trudnymi sytuacjami, są czasem nie do opanowania. Utrata pracy, śmierć najbliższego, czy ciągła walka o przetrwanie powoduje, że zamykamy się w sobie tłumiąc wszystko w sobie.
- Zamykanie się w sobie, wypieranie i odgradzanie się od przeżywanych emocji na dłuższą metę nie przyniesie nic dobrego – wręcz przeciwnie. Może powodować nawarstwianie się przeżywanych emocji i w efekcie powodować kolejne kłopoty mówi Anna Hibner. - Warto odwiedzić psychologa, aby ktoś z zewnątrz pomógł przyjrzeć się Twojej sytuacji życiowej, poszukać prawdopodobnych przyczyn przeżywanego stresu oraz zaproponować skuteczną i profesjonalną pomoc. Pod okiem psychologa – providera możesz nie tylko nauczyć się technik relaksacji, ale również poznać innowacyjną metodę TRE ® uwalniającą ciało od codziennych napięć i traum.
Sposób na stres
Aktywność fizyczna - zmniejsza w ciele poziom horomonu stresu (kortyzolu), a zwiększa poziom endorfin, odpowiedzialnych za uczucie szczęścia. Wspomaga też radzenie sobie ze stresem. Endorfiny wyzwolimy jeśli zwiększymy liczbę uderzeń serca do 120-180 razy na minutę przez pół godziny dziennie.
Sen - Potrzebujemy od 7-8 godzin snu. Powinniśmy kłaść się spać regularnie o tej samej porze. Tak nauczymy swój organizm odczuwać zmęczenie. Będzie nam łatwiej zasypiać, przesypiać wymagany czas i radzić sobie ze stresem.
Dieta - Picie wody pomaga w zwalczeniu stresu. Gdy organizm jest odwodniony, produkuje więcej kortyzolu . Gdy rano spieszymy się do pracy i rezygnujemy ze śniadania - narażamy swój organizm na stres. Ważne, aby w naszej diecie nie zabrakło witaminy D3, kwasów Omega 3 i 6, witamin z grupy B, które wspomagają prawidłową pracę układu nerwowego oraz wpływają na nasze samopoczucie.
Kawa, energy drinki oraz alkohol zwiększają reakcję stresową organizmu.
Słuchanie relaksującej muzyki – warto wybrać muzykę bez wokalu. Instrumenty, które pomagają się odstresować to flet, fortepian i skrzypce. Często odstresowują nas dźwięki natury jak szum fal czy śpiew ptaków.
Masaż - przygaszone światło i masaż z olejkami pozwolą zapomnieć o problemach, obniżyć napięcie w mięśniach i zmniejszyć odczuwany stres.
Wizualizacja - siedząc na podłodze po turecku można wyobrażać sobie, że jesteś my w miejscu, które lubimy i w którym dobrze się czujemy. Należy skupić się na szczegółach tego miejsca.
Relaksacja – ćwicząc naprzemienne napinanie przez 10 sekund i rozluźnianie mięśni całego ciała pomagamy organizmowi znieść napięcia.
Medytacja - już 20 minut medytacji dziennie łagodzi nerwowość.
Napisz komentarz
Komentarze