Minęło właśnie pięć lat, od kiedy funkcjonuje Akademia Młodych Orłów – oczko w głowie prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej, bydgoszczanina Zbigniewa Bońka.
Takie ośrodki znajdują są w każdym województwie. W Bydgoszczy jest to Szkoła Podstawowa nr 15 przy ulicy Czerkaskiej na Osiedlu Leśnym.
- Jeśli dzieciaki zainteresują się futbolem, mogą traktować te zajęcia jako element poza szkolnych zajęć sportowych. Tu nikt nikogo nie krzywdzi, każdy może spróbować swoich sił. A warunki do rozwoju, jak widać, mamy znakomite – zapewnia jeden z trenerów AMO, Tomasz Łachowski.
Latem na boisku (o wymiarach 62x30 ze sztuczną trawą), zimą w pięknej hali – urozmaicony program szkolenia zachęca, by skorzystać z dodatkowych zajęć w akademii.
Nie trzeba zmieniać szkoły, ani klubu
Głównym celem AMO jest oczywiście popularyzacja piłki nożnej wśród dzieci i młodzieży, zwiększenie liczby trenujących dziewczynek i chłopców oraz ogólna poprawa rozwoju i wychowanie w duchu sportu, a co za tym idzie kształtowanie prawidłowych postaw społecznych.
To wszystko ma iść też w kierunku podniesienia jakości szkolenia, o którym tak wiele mówiło się w ostatnich latach, stąd zaangażowanie w projekt prawie całego środowiska piłkarskiego w Polsce.
- Ważne jest również to, że dzieci nie muszą zmieniać szkoły, mogą dalej trenować w swoich klubach – opowiada trener Łachowski.
Model AMO zakłada współpracę trzech podmiotów: PZPN, Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej i miasta. Pierwszy z nich zapewnia autorski program, markowy sprzęt sportowy, dwóch trenerów i reklamę; miasto – bazę sportową i dwóch trenerów asystentów; KPZPN – wsparcie merytoryczne, organizacyjne oraz infrastrukturalne.
- Akademia, to nasze stabilne orle gniazdo, które tworzą zarówno sztab szkoleniowy, dzieci oraz rodzice. Piłka ma budować charaktery, osobowość i siłę psychiczną – informuje PZPN.
Związek zapewnia, że kładzie także nacisk na edukację, wyniki w szkole oraz dyscyplinę.
- Nasza wizja jest taka, że AMO to najlepsze źródło pozyskiwania adeptów piłki nożnej w Polsce, gdzie wiedza i doświadczenie idzie w parze z szacunkiem dla młodego człowieka i jego talentu. Każdy zna swoje obowiązki, funkcjonuje w swoim systemie wartości, zasad i reguł, którymi powinien się kierować – mówią trenerzy PZPN.
Kolejny nabór w czerwcu
Selekcja do AMO odbywa się co roku w czerwcu podczas Dni Talentu. W Bydgoszczy mali gracze trenują w sześciu grupach wiekowych (maksymalnie 16 osób w grupie, łącznie 96 zawodników). Do każdej z grup przydzielono dwóch trenerów plus dwóch asystentów. Przedział wiekowy wygląda następująco: młodszy skrzat i skrzat (5-6 lat), młodszy żak i żak (7-8), młodszy orlik i orlik (9-10). Zajęcia dla poszczególnych kategorii odbywają się dwa razy w tygodniu.
Cztery razy w ciągu roku trenerzy uczestniczą w szkoleniach organizowanych przez PZPN. Zajęcia AMO są bowiem monitorowane i oceniane przez trenerów PZPN zarówno w obszarze organizacyjnym, metodycznym, jak i edukacyjnym.
- Idea akademii szalenie mi się podoba. Przede wszystkim rodzice o nic, poza obuwiem, nie muszą się martwić. Za nic nie muszą płacić. Dzieciaki mają zapewniony ubiór, torby, jak i sprzęt sportowy. Ponadto szykujemy dla nich niespodzianki w postaci wyjazdów na mecze reprezentacji Polski. To dla nich fajna atrakcja. Bilety funduje rzecz jasna PZPN – zdradza naszej gazecie Zbigniew Stefaniak, koordynator AMO w województwie kujawsko-pomorskim.
Najlepsi mają okazję, by pokazać się w kadrze
W pierwszych latach istnienia akademii niektóre kluby stawiały opór, by ich zawodnicy nie korzystali z dodatkowych zajęć w AMO. Jak ta sprawa wygląda obecnie? – pytamy przy okazji trenera Zbigniewa Stefaniaka.
- Nie mamy już takich problemów. Przedstawiciele klubów zrozumieli, że w niczym im to nie przeszkadza – mówi szkoleniowiec, związany z futbolem od ponad 50 lat.
- U nas nie ma tabelkomanii, nie rywalizujemy w rozgrywkach ligowych bądź turniejach, ponieważ dla nas, w tych kategoriach wiekowych najważniejszy jest indywidualny rozwój młodych ludzi. Dla nich są to dodatkowe lekcje, piłkarskie korepetycje. Nie każdy pewnie to wie, ale staramy się także dotrzeć do każdego powiatu i w tym celu utworzyliśmy Mobilną Akademię Młodych Orłów – dodaje.
Wielu zawodników szkolonych w AMO reprezentowało barwy Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. Każdego roku wyselekcjonowana grupa zawodników uczestniczy w zajęciach pokazowych podczas Akademii Grossroots w Janikowie i bierze udział w konferencjach trenerów KPZPN w Bydgoszczy. Byli zawodnicy AMO są powoływani na Wiosenną, Letnią, Jesienną i Zimową Akademię Młodych Orłów, czyli na konsultacje młodzieżowych reprezentacji Polski.
Filip Karwacki (MUKS CWZS, obecnie Lech Poznań) jest reprezentantem Polski do lat 15, a Mateusz Sitek (MUKS CWZS) trafił do kadry U’14.
Niebawem, po pięciu latach funkcjonowania akademii, odbędzie się w Warszawie spotkanie, podsumowujące całą ideę po to, by polska piłka rosła w siłę.
Akademia Młodych Orłów w Bydgoszczy:
- Skład organizacyjno-szkoleniowy: Magdalena Urbańska (dyrektor departamentu Grassroots PZPN), Zbigniew Stefaniak (koordynator Grassroots KPZPN), Tomasz Gadziński (dyrektor SP nr 15)
- Sztab szkoleniowy: Zbigniew Stefaniak, Maciej Kremblewski, Tomasz Łachowski, Krzysztof Szkaradek, Krzysztof Dziuda, współpraca Andrzej Magowski (trener-koordynator KPZPN).
Liczby
- w latach 2014-2019 do Dni Talentu AMO w Bydgoszczy przystąpiło łącznie 1276 dzieci
- Ilość dzieci biorących udział w naborze:
2014/2015 – 153 dzieci
2015/2016 – 182 dzieci
2016/2017 – 210 dzieci
2017/2018 – 225 dzieci
2018/2019 – 244 dzieci
2019/2020 – 232 dzieci (w roczniku 2014 trwa nabór otwarty)
Przynależność klubowa zawodników AMO w sezonie 2019/2020:
- Kluby bydgoskie: Wisełka Fordon, BKS Bydgoszcz, Chemik Bydgoszcz, Polonia Bydgoszcz, Gwiazda Bydgoszcz, Juventus Bydgoszcz, UKS Tęcza, SP Zawisza Bydgoszcz, MUKS CWZS Bydgoszcz, KKP Bydgoszcz.
- Kluby z województwa: Cyklon Kończewice, Olimpia Wtelno, Victoria Niemcz, Szubinianka, Znicz Rojewo, Spójnia Białe Błota, Unia Solec Kujawski, Sportis Łochowo.
Idea Grassroots
To słowo często pojawia się w artykułach o tematyce piłkarskiej. Oznacza ono rozgrywki amatorskie oraz wszelkiego rodzaju aktywności ruchowe związane z piłką nożną. Celem Grassroots nie są korzyści materialne a czysta zabawa. Dla niektórych jest ona formą rekreacji, rozrywki, zabawy, dla innych jest to piłka związana z rozgrywkami szkolnymi czy też klubowymi, a co za tym idzie stanowi formę treningu.
(Marcin Karpiński)
Napisz komentarz
Komentarze