Firmy bukmacherskie w poszukiwaniu nowych klientów nie mają oporów w przekraczaniu kolejnych barier. Nie, nie okłamują swoich klientów, ale jednak wiele marketingowych chwytów ma za zadanie tylko to, żeby gracz wpłacił jak najwięcej pieniędzy na zawieranie zakładów bukmacherskich. Bukmacherzy doskonale wiedzą, że większość tych pieniędzy pozostanie ostatecznie u nich i nie będą musiały zostać wypłacone z powrotem na rachunek bankowy gracza pod postacią wygranych. Na dłuższą metę to bukmacher zapisuje sobie zyski. Jednak najpierw musi zwabić swoich klientów. Bardzo często nowi gracze kuszeni są bonusami bukmacherskimi typu: „wpłać 1.000 zł, a drugie tyle dostaniesz od nas”. To bardzo często spotykane hasło reklamowe. Hasło, które jednak nie oddaje całej prawdy. Oczywiście rodzajów bonusów jest znacznie więcej, a opis tych najbardziej popularnych znajduje się na https://www.bonusy-bukmacherskie.com.pl/.
Kto zyskuje na bonusach bukmacherskich?
Szczególnie początkujący gracze, którzy decydują się na obstawianie przy możliwym ryzyku uzależnień, bo zakłady bukmacherskie są rodzajem hazardu, muszą mieć świadomość, że z bonusu przyzwanego przez firmy bukmacherskie korzystają przede wszystkim… bukmacherzy. Nawet jeśli w krótkim terminie gracz rzeczywiście może coś zyskać, to jednak wiele sztuczek stosowanych przez bukmacherów pozwala im spokojnie wyjść na swoje.
Po pierwsze, bukmacherzy niewiele dają. Oferta, która podwaja pierwszą wpłatę na konto bukmachera, a która jest chyba najbardziej popularną promocją bukmacherską, rzadko kiedy przynosi wielkie zyski graczom. Dlaczego? Gracze nie mogą od razy wypłacić „darowanej” kwoty, co więcej muszą z niej korzystać w określony sposób i dopiero po spełnieniu warunków mogą przelać środki na swoje konto.
Czym jest obrót?
Bukmacherzy wymagają od swoich graczy zagrania kuponów za wielokrotność przyznanej w postaci bonusu kwoty po określonych kursach minimalnych. Najczęściej oznacza to konieczność gry kuponów z kilkoma wydarzeniami, a takie obstawianie jest dużo mniej korzystne niż jakby gracz obstawiał jeden mecz na swoim kuponie. Oprócz tego, żeby dokonać kilkukrotnego obrotu, gracz ma z reguły zaledwie miesiąc. To dość krótki czas i zmusza typerów do obstawiania niemal codziennie. To i kilka innych warunków każdej takiej promocji powoduje, że bardzo ciężko jest zagrać takie kupony, które zagwarantowały nam choćby niewielką wygraną z bonusów.
Mniej znaczy lepiej
Co gorsza również nasze pieniądze wpłacone w ramach promocji musimy obracać w podobny sposób. To tylko zwiększa pulę środków, którą musimy zagrać w mniej korzystny dla nas sposób. Jeszcze inną niebezpieczną sprawą jest to, że wielu początkujących graczy nie zdaje sobie sprawy z tego, że zawieranie zakładów wielokrotnych (czyli składających się z więcej niż jednego meczu) jest dużo mniej korzystne dla obstawiającego. Bukmacherzy kuszą większymi wygranymi, bo każdy mecz dodany dość znacznie zwiększa ewentualną wygraną na kuponie, a poprzez bonusy bukmacherskie „uczą” swoich nowych graczy ryzykownej gry.
Powinniśmy pamiętać, że zakładając losowość sytuacji, przy jednym meczu piłki nożnej na kuponie mamy ok. 33% szans na wygraną. Przy dołożeniu drugiego meczu prawdopodobieństwo to spada do zaledwie nieco ponad 10%.
„Darmowe” też nie są darmowe
Ktoś powie, że bukmacher jednak nam coś daje, bo istnieją „darmowe” zakłady. Tak, ale i one nie są do końca darmowe. Dlaczego? Co prawda bukmacher przelewa nam na konto gracza pieniądze - z reguły nie jest to więcej niż 20 zł - ale zrobi to dopiero po rejestracji konta. Rejestracja co prawda jest darmowa, ale gracze muszą podać szereg informacji o sobie. Na podstawie takich danych bukmacher jest w stanie tak kierunkować swoją ofertę marketingową, że prędzej czy później zachęci obdarowanych „darmowym” zakładem do wpłaty pieniędzy na dalszą grę. Niewielkie kwoty przyznane w ramach „darmowych” zakładów bardzo szybko się bukmacherom zwracają, a przecież i te „darmowe” środki trzeba obrócić tak jak w przypadku bonusów powitalnych.
Inną sprawą jest to, że gracze powinni korzystać jedynie z usług legalnych bukmacherów. Tylko ich działania promocyjne mogą być skutecznie kontrolowane przez urzędników i w razie jakichś nieprawidłowości gracz otrzyma należną ochronę prawną. Gra u nielegalnych bukmacherów jest też karalna, a korzystać z usług bukmacherskich mogą tylko osoby pełnoletnie.
Materiał informacyjny
Napisz komentarz
Komentarze