14.11.2019, godz. 18.00 – otwarcie wystawy obrazów Kazimierza Drejasa pt. „Przestrzenność”.
Kazimierz Drejas – ur. w 1937 w Bydgoszczy. Studiował w latach 1957 – 1961 na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w Toruniu i ASP w Krakowie, w pracowniach prof. Jerzego Fedkowicza, prof. Emila Krchy i prof. Wacława Taranczewskiego.
Członek ZPAP od 1965. Miał 35 wystawy indywidualne. Brał udział w 91 wystawach plastyki bydgoskiej i w 84 wystawach ogólnopolskich i międzynarodowych, w tym w 14 Festiwalach Polskiego Malarstwa Współczesnego w Szczecinie. Uczestniczył w 24 wystawach zagranicznych m.in. w wystawie 50 współczesnych malarzy polskich w Paryżu w 1975, w wystawie Polnische Kunstler Heute w Landau w 1983, w wystawie Realizm-Metafora-Geometria w Wiedniu w 1987. W 2005 roku nakładem Galerii Autorskiej J.Kaji i J.Solińskiego został wydany jej album monograficzny pt. „Dwoistość i jedność”. W grudniu 2018 roku zdobył II nagrodę na V Międzynarodowym Biennale Obrazu „Quadro-Art” Łódź 2018.
* * *
Dyscyplina, miara, oszczędność środków wyrazu, to podstawowe jakości charakteryzujące malarstwo Kazimierza Drejasa. W tym też sensie, wyciągając wnioski z lekcji Cezanne’a, kontynuuje artysta tradycję klasyczną, choć jest to w tym przypadku klasycyzm przefiltrowany przez doświadczenie dwudziestowiecznych awangard, zwłaszcza kubizmu, formizmu i abstrakcji. Mają rację krytycy, którzy dostrzegają w obrazach bydgoskiego artysty obecność reminiscencji malewiczowsko-mondrianowskich. Widać je zwłaszcza w organizacji płaszczyzn tła. Skrajnie uproszczone, zgeometryzowane, kubiczne, konstruowane wyrazistymi podziałami poziomów i pionów, wyznaczających pola znaczone czystą kolorystyką, dają poczucie harmonii, ładu, zrównoważonego rytmu i w tej postaci stanowią scenerię dla figur pierwszego planu. Pojęcie scenerii czy wprost sceny wydaje się tu szczególnie adekwatne, bowiem każde malarskie przedstawienie jest zaaranżowane jako autonomiczna scena-przestrzeń, w której rozgrywa się indywidualny, jakby niemy, wyciszony, pantomimiczny dramat. (…)
Piotr Siemaszko
* * *
(…) Drejas pozostając mocno osadzony w tradycji sztuki figuratywnej, czuje się malarzem czystej formy. Ten dwuwymiarowy sposób podejścia nie przeszkadza artyście w budowaniu jednorodnego przekazu. Wręcz przeciwnie, stanowi o zwartości kompozycyjnej poddanej ostrym rygorom stabilnej konstrukcji obrazu. Niezależnie od tego czy jest to pejzaż zbudowany z geometrycznych brył, martwa natura lub kompozycja figuratywna osadzona na tle form geometrycznych zarysowujących wnętrze – ukończony obraz jest zawsze przeanalizowany, to znaczy skonstruowany w każdym szczególe. Zgeometryzowane tła kompozycji figuratywnych – pozbawione postaci – można by odebrać jako abstrakcję geometryczną. Okazuje się, że tło obrazu kształtuje całość kompozycji. Ten zabieg „rozwarstwienia” pozwala zbliżyć się do drugiego nurtu w twórczości artysty, do konstrukcji pejzażowych.. Gra geometrycznych form organizuje w pejzażach przestrzeń w kierunku syntezy. Myślenie samą formą pozwala artyście przeżywać pełną wolność poszukiwań. Natura Kazimierza Drejasa nie jest jednak jednorodna. Owa dwubiegunowość osobowości mieści w sobie ortodoksyjnego malarza formy i lirycznego poetę. Zdaje się, iż artysta niechętnie widzi się w tej roli, a jednak jego wrażliwość na subtelności stanu ludzkiego ducha pozwala go takim zobaczyć. (…)
Jacek Soliński
14.11.2019, godz. 18.00 – spotkanie poetyckie z Maciejem Krzyżanem pt. "Jeden sezon" i promocja tomu wierszy "Duszyczka", czytanie tekstów – Roma Warmus.
MACIEJ KRZYŻAN (1965 -) - poeta. Opublikował kilka tomików wierszy, ostatnio wybór „Tęsknota” (2017). Mieszka w Gnieźnie.
* * *
„Czytając wiersze Macieja Krzyżana mam wrażenie, jakbym oglądał malarskie dzieła mistrzów miniatury. Poeta opowiada o świecie – i o sobie – precyzyjnie, rzeczowo i zwięźle. Nie kryje wzruszenia, ale potrafi być dyskretny. Pisze o rzeczach i zjawiskach zwyczajnych, które wcale zwyczajne w jego zobaczeniu nie są. Poezja intensywna, mądra i subtelna. Silnie zakorzeniona w tym, co jest.”
Piotr Szewc
* * *
„Mnie Krzyżan kojarzył się kiedyś z dykcją i poetycką filozofią Miłosza. Teraz widzę, że poeta rozpisuje na kolejne tomy swój prywatny, bardzo osobisty „traktat moralny”. Bo o czym traktują te wiersze: o Bogu i ludzkich zaniedbaniach, o godnym, godziwym życiu, o rodzinie – powinnościach wobec rodziców i wobec własnych, dorosłych już dzieci, miejscach w przestrzeni, w których dostrzegamy siebie, nazywamy nasze uczynki po imieniu, o wyborach, podejmowanych każdego dnia, o pracy i o poezji”.
Krzysztof Lisowski
* * *
„Wiersze te wyrastają z codzienności, Krzyżan powszechne w sumie doświadczenia zapisuje w oryginalny sposób, przyjmując właściwą sobie perspektywę uważnego obserwatora, i uczestnika, wyczulonego na detal, szanującego każde słowo i dyskretnego.”
Jarosław Petrowicz
* * *
„Oszczędna w słowach, komunikatywna i pozbawiona metafor poezja Macieja Krzyżana urzeka nastrojem. Wiersze, przypominające krótkie, pamiętnikarskie notacje, przypisane są do miejsc i zdarzeń. Kreacja autobiograficzna stwarza intymny, konfesyjny klimat. Wiodącym tematem jest niepowtarzalność pojedynczego istnienia [...] Maciej Krzyżan fabularyzując biografię, odwzorował świat wewnętrzny człowieka zafascynowanego własną znikomością i wierzącego w jakiś głębszy sens istnienia. Powściągliwość i skromność stylu, współgrające z poznawczą pokorą lirycznego rozpoznania, składają się na ciekawą wypowiedź poetycką o niezwykłej zwyczajności życia.”
Daniela Ewa Zajączkowska
Napisz komentarz
Komentarze