Funkcjonariusze radzą, aby wszędzie tam, gdzie są duże skupiska ludzi, czyli w centrach handlowych, sklepach, na bazarach i w środkach komunikacji publicznej zachować szczególną ostrożność. W takich miejscach zdarza się najwięcej kradzieży. Kieszonkowcy najczęściej wykorzystują tłok i nasze rozkojarzenie.
Kieszonkowcy nie mają świąt!
W miejscach takich jak dworce, przystanki, sklepy, targi jesteśmy narażeni na kradzież w momencie płacenia w kasie lub wchodzenia do autobusu, dlatego trzymajmy swoją torebkę lub plecak z przodu, zamknięciem do siebie.
Jeśli mamy przy sobie większą kwotę pieniędzy, nie trzymajmy jej w jednym miejscu. Rozdzielając ją i umieszczając w różnych miejscach zmniejszymy ryzyko ewentualnej utraty całej posiadanej gotówki. Płacąc za poczynione zakupy nie pokazujmy całej zawartości portfela, najbezpieczniej mieć wcześniej odliczoną kwotę pieniędzy.
Nie zapisujmy numeru PIN na karcie płatniczej, nie eksponujmy go również w widocznym miejscu.
Nie pozwólmy się okraść!
Robiąc zakupy pamiętajmy, aby nie przechowywać również dokumentów, pieniędzy czy telefonów komórkowych w koszykach sklepowych, tylnych kieszeniach spodni, w zewnętrznych kieszeniach płaszcza, czy kurtki.
Zwracajmy uwagę także na torebki, plecaki oraz podręczne torby z zakupami, nie pozostawiając ich bez opieki i nadzoru. Panie powinny trzymać torebki z dokumentami pod pachą, co uniemożliwi ich wyrwanie lub odcięcie paska.
Bądźmy czujni!
Klucze do mieszkania nośmy w innym miejscu niż dokumenty z adresem, ponieważ złodziej może okraść nasze mieszkanie.
Zwracajmy uwagę na „sztuczny tłok” i zamieszanie w sklepie, autobusie czy hali targowej.
Podczas podróży lub przemieszczania się komunikacją, starajmy się nie pozostawiać bagażu bez opieki.
(Biuro Prewencji KGP)
Napisz komentarz
Komentarze