Wczoraj (28.11.2018) w godzinach porannych na ul. Peszkowskiego w Grudziądzu policjant patrolujący ten rejon nieoznakowanym radiowozem bmw zauważył zdecydowanie za szybko jadący samochód marki VW Passat. Pomiar prędkości jazdy tego pojazdu za pomocą videorejestratora wskazał, że samochód pędził 116 km/h w miejscu, gdzie można najwyżej 80 km/h. Taką jazdę natychmiast przerwał policjant zatrzymując osobę prowadzącą volkswagena do kontroli.
Kobieta kierująca pojazdem poproszona przez starszego sierżanta z „drogówki” o okazanie prawo jazdy od razu stwierdziła, że nie ma takiego dokumentu. Pani dodała, że prawo jazdy już wcześniej odebrali jej policjanci. Funkcjonariusz potwierdził tą informację sprawdzając osobę w dostępnych mu bazach danych dotyczących kierujących. Okazało się, że dokument został zatrzymany we wrześniu za kierowanie pojazdem po alkoholu. W prowadzonej sprawie nie zapadł jeszcze wyrok sądowy.
W takiej sytuacji dalsza jazda nie mogła być kontynuowana. Mundurowy wydał dyspozycję odholowania pojazdu. Samochód został usunięty z drogi i umieszczony na parkingu strzeżonym. Obowiązujące prawo nie daje możliwości zabezpieczenia samochodu w inny sposób poza sytuacją przekazania go innej osobie, która w czasie kontroli znajduje się w pojeździe i posiada uprawnienia do kierowania. Pokrycie kosztów usunięcia pojazdu to z pewnością dodatkowa dolegliwość dla nierozważnych kierowców decydujących się na jazdę bez prawo jazdy.
Do sądu w Grudziądzu policjanci skierują wkrótce kolejną sprawę 32 – latki, tym razem kobieta będzie odpowiadała za przekroczenie dozwolonej prędkości i kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień.
Napisz komentarz
Komentarze