Z przykrością patrzę na dotychczasowe poczynania nowej Rady Miasta Bydgoszczy zdominowanej przez Koalicję Obywatelską. Atmosfera konfrontacji politycznej i zacietrzewienia góruje nad dobrem wspólnym co zamiast wzmacniać osłabia pozycję Bydgoszczy. To co odbywało się na dotychczasowych sesjach naraża niestety nasze miasto i mieszkańców na śmieszność nie tylko wobec innych ośrodków miejskich w województwie kujawsko-pomorskim, ale też na arenie ogólnopolskiej.
Doskonałym przykładem jest wczorajszy apel Rady Miasta do prezesa Rady Ministrów. Głosujący za nim radni wykazali się brakiem elementarnej wiedzy o przepisach prawnych dotyczącej przeprowadzanej procedury egzekucyjnej. Oceniam to jako brak kompetencji, a nawet przejaw złej woli radnych koalicji.
O niekompetencji świadczy chociażby fakt powoływania się na niewłaściwy przepis prowadzonej procedury egzekucyjnej (art. 16 ust. 3 tzw. ustawy ZRID-owskiej), a o złej woli cytowanie tylko jego fragmentu. Odnoszę wrażenie, że jest to powielanie działań prezydenta Bydgoszczy z poprzedniej kadencji. Taka konfrontacyjna polityka doprowadziła do sytuacji, że do dziś Bydgoszczanie nie mogą korzystać z przedłużenia Trasy Uniwersyteckiej, a miasto jest coraz bardziej sparaliżowane komunikacyjnie.
Przypominam kolejny raz, że od samego początku rozpoczęcia procesu inwestycyjnego Prezydent Bydgoszczy nie traktował podmiotowo właścicieli nieruchomości leżących na terenie wspomnianej inwestycji drogowej. Przed złożeniem wniosku o wydanie Zezwolenia na Realizację Inwestycji Drogowej prezydent Bydgoszczy mógł zaproponować właścicielom nieruchomości przy ul. Ujejskiego 44 zamianę gruntów. Do czasu ustalenia wyceny nieruchomości mógł zawrzeć także ugodę administracyjną, która pozwoliłaby na przejęcie terenu pod inwestycje.
Rada Miasta zarzuca mi opieszałość w procesie inwestycyjnym, a pomija jeden znaczący fakt. Przez rok po wydaniu przeze mnie ZRID-u prezydent Rafał Bruski wstrzymywał się z wnioskiem o egzekucję. Spowodowało to realne zagrożenia inwestycji w terminie. Jako były wojewoda doskonale wiedział, że proces egzekucyjny wobec samych osób fizycznych może trwać nawet kilka lat. Przypominam, że wojewoda Rafał Bruski prowadził kilkuletnie egzekucje osób fizycznych.
W okresie minionego roku w trakcie kiedy podejmowałem starania mające na celu skutecznie przeprowadzonej egzekucji, prezydent Bydgoszczy pisał do różnych organów zarzucając mi zaniechanie działania. Żadna z tych instytucji nie dopatrzyła się mojej bezczynności.
Obecnie trwa ósma procedura przetargowa na wyłonienie wykonawcy egzekucji. Dzięki środkom jakie w ostatnim czasie pozyskałem od Prezesa Rady Ministrów zakończenie sprawy jest bardziej realne.
Na koniec chciałbym zaapelować do Rady Miasta Bydgoszczy o zachowywanie wyższych standardów dyskursu politycznego. Proszę pamiętać, że jesteście reprezentantami stolicy naszego regionu. To stąd powinien płynąć pozytywny przykład pojmowania demokracji.
Mikołaj Bogdanowicz
Wojewoda Kujawsko-Pomorski
Napisz komentarz
Komentarze