Typowy poznający atrakcje naszego regionu turysta to mieszkaniec dużego miasta, który znalazł informację w internecie, podróżuje z najbliższymi, z reguły własnym autem, i zamierza polecić nas rodzinie i znajomym – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Kujawsko-Pomorskiej Organizacji Turystycznej.
Badanie dotyczące ruchu turystycznego w Kujawsko-Pomorskiem w 2015 roku przeprowadził zespół naukowców z Instytutu Ekonomii i Zarządzania bydgoskiej Wyższej Szkoły Gospodarki. Przeprowadzono pięć tysięcy wywiadów, przepytując ponad 4 800 turystów krajowych i 185 przybyszów z zagranicy. Wnioski? Z regionalnej oferty turystycznej korzystają przede wszystkim mieszkańcy województwa (40 procent), stanowiący największą grupę zarówno wśród uczestników jednodniowych wycieczek, jak i wśród osób, które wybierają pobyt z noclegiem (noclegami). Najaktywniejsi w tej sferze są bydgoszczanie i torunianie.
Portret naszego turysty
Nasi goście z zewnątrz to głównie obywatele sąsiednich województw – mazowieckiego, pomorskiego i wielkopolskiego (w tym Warszawy, Poznania i Gdańska). Przybywający do nas turyści zagraniczni to najczęściej Niemcy (40 proc.) oraz Brytyjczycy (13 proc.), Holendrzy i Francuzi (po 8 proc.).
Źródłem ich wiedzy o naszym regionie - jego atrakcjach turystycznych oraz ofercie hotelowej, gastronomicznej, kulturalnej i sportowej - jest zasadniczo internet. Do skorzystania z niego przed przyjazdem przyznaje się 65 proc. Zwykle pobyt lub wycieczkę organizują sobie sami, przybywając do nas własnym samochodem (80 proc.), rzadziej pociągiem (10 proc.), zazwyczaj w gronie najbliższej rodziny (50 proc.) lub samotnie (20 proc.).
Z analizy ankiet wyłania się portret statystyczny naszego turysty, który odzwierciedla to, co już wcześniej wychodziło w innych krajowych i zagranicznych badaniach – to z reguły osoba młoda (najliczniej reprezentowany jest przedział 24-39 lat), wykształcona (ponad połowa legitymuje się ukończeniem wyższych studiów), pozytywnie oceniająca własną sytuację materialną.
Pytani o jakość bazy noclegowej w Kujawsko-Pomorskiem oceniają ją jako dobrą (70 proc.), różnorodną (80 proc.), z właściwą relacją standardu do ceny (85 proc.). Gorsza wiadomość jest taka, że aż co czwarty pozostający u nas na noc (jedną lub więcej) w ogóle z niej nie korzysta, wybierając łóżko u rodziny lub znajomych. Także co czwarty lokuje się w sanatorium – to informacja o liczącym się w naszym regonie segmencie turystyki uzdrowiskowej. Hotel to meta dla 14 procent.
Przyjadą do nas ponownie
Wypoczynek (30 proc.) i, w mniejszym stopniu, zwiedzanie (25 proc.) to podstawowe cele turystycznych odwiedzin w Kujawsko-Pomorskiem. Warto jednak zwrócić uwagę, że ponad 10 proc. odwiedzających przybywa tu w celu poprawy zdrowia – do Ciechocinka, Inowrocławia i Wieńca.
Aż co drugi odwiedzający nas turysta krajowy wydaje dziennie 50 złotych lub mniej. Więcej zostawia turysta zagraniczny – od 25 do 100 euro płaci dziennie ponad 90 proc.
Większość – 90 proc. ogółem, 70 proc. gości zagranicznych – zamierza odwiedzić nas ponownie i chętnie poleca nas rodzinie i znajomym (60 i 45 proc.).
Napisz komentarz
Komentarze