Przyczyny powstawania ubytków
Jednym z głównych czynników wpływających na zły stan zębów oraz zwiększających prawdopodobieństwo powstania nowych ubytków jest działanie bakterii z gatunku Streptococcus mutans. Gromadzą się one na płytce nazębnej, którą możemy zaobserwować, jako charakterystyczny nalot na granicy dziąseł i zębów. Rozkładając pożywienie wytwarzają kwasy, a kwaśne pH niekorzystnie wpływa na szkliwo, przez co zęby stają się bardziej podatne na powstawanie nowych ubytków. Prawdopodobieństwo to zwiększa się wraz z wydłużaniem się czasu, przez jaki pokarm zalega w jamie ustnej. Na powstawanie ubytków narażone są szczególnie osoby mające predyspozycje do odkładania się płytki nazębnej, dzieci w trakcie wymiany zębów mlecznych na stałe, a także osoby noszące aparaty ortodontyczne.
Dobroczynny szczep Streptococcus salivarius M18
Sprzymierzeńcem w walce z ze szkodliwą działalnością bakterii Streptococcus mutans jest szczep Streptococcus salivarius M18, który został wyizolowany z jamy ustnej zdrowego, dorosłego człowieka. Jednym z badań potwierdzających jego korzystny wpływ na stan zdrowia jamy ustnej jest badanie naukowe[4], przeprowadzone przez zespół Francesco Di Pierro. Jego celem było zbadanie wpływu codziennego, doustnego zastosowania tego szczepu na reprezentatywnej grupie dzieci, u których stwierdzono wysokie ryzyko wystąpienia ubytków. Przez 3 miesiące (90 dni) połowa z nich ssała codziennie, po wieczornym myciu zębów pastylkę preparatu zawierającego 1 mld CFU (colony-forming-units, czyli jednostki tworzące kolonie) szczepu Streptococcus salivarius M18. Po 3 miesiącach, dzięki kolonizacji jamy ustnej dobroczynnym szczepem, stwierdzono u nich:
· redukcję płytki nazębnej o 50%,
· ponad 3-krotny wzrost szansy na uniknięcie nowych ubytków.
Z kolei przeprowadzone na osobach dorosłych badania wykazały, że szczep Streptococcus salivarius M18 pomógł u nich zredukować umiarkowane i ciężkie zapalenie dziąseł oraz umiarkowaną paradontozę[5].
Czy polskie mamy znają zasady dbania o higienę jamy ustnej?
Świadomych faktu, że to właśnie szkodliwe bakterie gromadzące się w płytce nazębnej są głównym powodem powstawania ubytków jest 60% respondentek, a blisko połowa badanych wie, że przyczynia się do tego także zbyt długie zaleganie pokarmu w jamie ustnej. Mamy wiedzą też, że właściwa higiena jamy ustnej jest ważna, a 80% z nich wskazuje jej brak jako główną przyczynę powstawania ubytków w zębach dzieci. Mimo to, 63% przyznaje, że ich dziecko (od 3 do 12 lat) miało już leczone ubytki. Wynika to między innymi z faktu, że praktyka nie zawsze idzie w parze z teorią. Na przykład 41% pytanych potwierdza, że zdarza się, iż wieczorne mycie zębów dzieci bywa pomijane. To szczególnie niepokojące, ponieważ – jak podkreśla ekspert, to właśnie wieczorna higiena jamy ustnej jest szczególnie ważna w walce ze szkodliwymi bakteriami. Poza tym, w ten sposób mogą utrwalić się u dzieci niewłaściwe nawyki związane z dbaniem o higienę jamy ustnej.
– Jak pokazało badanie, mimo świadomości mam, że higiena jamy ustnej dzieci jest ważna, znaczna część najmłodszych miała już leczone ubytki. Potwierdza to także moje doświadczenie. Dlatego – podczas spotkań z rodzicami podkreślam, że o higienę jamy ustnej należy zacząć dbać jak najwcześniej. Co najmniej do ok. 8 roku życia to oni powinni myć zęby dziecku, a potem kontrolować jakość jego samodzielnego mycia zębów. Ważne są nie tylko odpowiedni dobór przyborów i techniki, ale też sposób w jaki rodzice przekazują wiedzę. Warto uczynić z dbania o higienę jamy ustnej rytuał, który dzięki swej powtarzalności przerodzi się w zdrowy nawyk – podkreśla Anita Walczak, ekspert marki Dentisal, dyplomowana higienistka stomatologiczna z bogatym doświadczeniem w pracy z pacjentami, Prezydent Polskiej Akademii Profilaktyki Stomatologicznej. I dodaje – Szczególnie istotny jest wieczorny rytuał, bo w czasie snu organizm wydziela mniej oczyszczającej zęby śliny. Zaniedbania, nawet od czasu do czasu, mogą niekorzystnie wpływać na stan zdrowia jamy ustnej, bo bakterie powodujące ubytki przenoszą się pomiędzy zębami. Aby zachęcić dziecko do dbania o zęby, można np. opowiadać mu – prostym, zrozumiałym językiem, historię o złych i dobrych bakteriach. Ssanie przed snem pastylki preparatu zawierającego dobroczynny szczep bakterii Streptococcus salivarius M18, będzie jej dobrym zakończeniem. Szczep ten, kolonizujący w nocy jamę ustną przyczynia się bowiem do zmniejszenia liczby „złych bakterii”, z którymi walczymy – podsumowuje ekspert.
[1] Badanie wiedzy mam na temat higieny jamy ustnej u dzieci, przeprowadzone przez IQS Sp. z o. o. Dla marki Dentisal, metoda ilościowa CAWI, próba N = 200
[2] Burton J. i wsp. PLOS ONE June 2013. Volume 8. Issue 6.; Scariya L. I wsp. Int J Pharm Bio Sci 2015 Jan; 6(1) : (P) 242-250; Burton J. wsp. Journal of Medical Microbiology (2013); 62: 875-884; Di Pierro F. I wsp. Clinical, Cosmetic and Investigational Dentistry 2015; 7: 107-113
[3] www.dovepress.com/cariogram-outcome-after-90-days-of-oral-treatment-with-streptococcus-s-peer-reviewed-fulltext-article-CCIDE
[4] Ibidem
Napisz komentarz
Komentarze