Na razie nie wiadomo jeszcze, co w niej powstanie, ale pomysłów jest kilka. Z uwagi na historyczny rys tego budynku oraz sentyment mieszkańców do tego właśnie miejsca, miasto ogłosi konkurs na jego zagospodarowanie. Wygra ten pomysł, który najlepiej wpisze się charakter tego obiektu.
Niektórzy z radnych poddali pomysł, by w tym miejscu otworzyć całoroczną piwiarnię. Z uwagi na to, iż bydgoszczanie chętnie korzystają z ogródków letnich - miejsce takie byłoby ciekawą alternatywą, bo dostępną niezależnie od pory roku i pogody. Są to na razie jedynie spekulacje i póki co nic jeszcze nie wiadomo. Kiedy zostanie ogłoszony konkurs, wówczas pomysłów na ten obiekt będzie więcej.
Na razie miasto chce, by halę udało się wynająć na godnych warunkach, jednak przy ostatecznym wyborze liczyć się będzie pomysł - nie zaś cena.
Warto wiedzieć, że hala targowa została zaprojektowana przez spółkę Boswau & Knauer GmbH z Berlina. Wzniesiono ją w okresie, gdy przewartościowaniu ulegało podejście społeczeństwa do spraw związanych ze zdrowiem i higieną. Wiele miast wznosiło wówczas zadaszone hale targowe, aby zachować standardy higieniczne w handlu artykułami spożywczymi.
W latach 1924-1939 hala była administrowana przez Dyrekcję Rzeźni Miejskiej jako centralny punkt sprzedaży detalicznej mięsa i ryb. Było wówczas 66 jatek i 14 stoisk z basenami dla ryb, a w piwnicy sprzedawano drób i nabiał.
Obiekt służył celom handlowym do czasów obecnych, stanowiąc własność Bydgoskiej Spółdzielni Spożywców. W 2009 r. odnowiono elewacje budynku, a w 2016 rozebrano większość pawilonów handlowych w pobliżu hali. W tym samym roku obiekt za kwotę 5 mln zł stał się własnością miasta.
Napisz komentarz
Komentarze