Istniejąca sieć kanalizacji deszczowej jest:
- przeciążona pod względem hydrauliki sieci z powodu błędnych metodologii projektowania w przeszłości i zmian charakterystyki opadu
- przeciążona z uwagi na ciągłą rozbudowę zlewni i postępujące jej uszczelnienie
- nie dostosowana do obecnego sposobu zagospodarowania terenu
- w bardzo złym stanie technicznym
- niedrożna ze względu na zamulenie osadami w wyniku braku właściwej eksploatacji
Powyższe problemy powodują:
- zalania i podtopienia budynków i nieruchomości
- uszkodzenia i zniszczenia dróg, torowisk tramwajowych
- utrudnienia komunikacyjne
Znaczące zaniedbania w zakresie kanalizacji deszczowej w mieście sięgają kilkudziesięciu lat, co potwierdziła przeprowadzona przez MWiK inwentaryzacja. W niektórych przypadkach istniejąca sieć okazała się być w 60-70 proc. niedrożna.
Oprócz tego, aby można było przeprowadzić tę ważną inwestycję warto wiedzieć, że od nowego roku zacznie obowiązywać taryfa za ścieki z wód opadowych, jednak opłaty za usługi wod-kan ponoszone przez mieszkańców nie wzrosną w najbliższych trzech latach.
Wprowadzenie taryfy za ścieki z wód opadowych i roztopowych to konieczność wynikająca z nowego prawa wodnego. Polska została zobowiązana przepisami unijnymi do przyjęcia takiej ustawy i to już w 2017 r. Bydgoszcz jest zresztą jednym z ostatnich dużych miast, które wprowadzi taką opłatę. Obecnie już w ponad 100 gminach takie opłaty są pobierane. – Chcemy, by przez najbliższe trzy lata każde gospodarstwo domowe otrzymywało 100-procentową dopłatę z budżetu miasta. Tym samym każdy właściciel czy zarządca budynku mieszkaniowego będzie miał trzy lata na podjęcie decyzji, czy i w jakim wymiarze będzie tę taryfę opłacał. – Tłumaczy Prezydent Rafał Bruski. – Każdy będzie mógł jej nie płacić pod warunkiem, że całą wodę opadową zatrzyma u siebie – Dodaje.
Przez wspomniane trzy lata, kiedy taryfę za mieszkańców opłacać będzie miasto, przeprowadzona zostanie akcja edukacyjno-informacyjna, dzięki której właściciele i zarządcy będą mogli dowiedzieć się, jakie inwestycje pozwolą im uniknąć ponoszenia opłat za tzw. deszczówkę.
Jeśli będziemy chcieli uzyskać dopłatę z budżetu miasta, trzeba będzie jedynie zawrzeć umowę ze spółką MWiK, określając tym samym powierzchnię, z której wody opadowe odprowadzane będą do kanalizacji deszczowej. Na tej podstawie przez najbliższe trzy lata opłatę od każdej nieruchomości mieszkaniowej miasto będzie przekazywało bezpośrednio na konto Miejskich Wodociągów i Kanalizacji.
Co ważne, od nowego roku planowana jest obniżka opłat za ścieki. Tym samym – mimo wprowadzenia opłaty za ścieki opadowe – koszty ponoszone przez mieszkańców nie tylko nie wzrosną, ale nawet zmniejszą się. Takie rozwiązanie zakładają przygotowane taryfy opłat za usługi wod-kan, które musi zatwierdzić Rada Miasta.
Dlaczego trzeba wprowadzić taryfę deszczową?
- Wymóg w konkursie na unijne dofinansowanie, wymagany załącznik:
Uchwała Rady Gminy lub organu założycielskiego (dla jednostek innych niż gmina lub związek gmin) upoważniająca do złożenia wniosku o dofinansowanie, przyjęcia do realizacji określonego w Studium Wykonalności przedsięwzięcia oraz akceptacji założonych w nim planów taryfowych, wraz z ewentualną wieloletnią prognozą dopłat do taryf.
- Uzyskanie przez projekt min. 60% punktów podczas oceny kryteriów merytorycznych I stopnia (niespełnienie wymagania powoduje wykluczenie projektu z dalszej oceny) – 40,8 pkt wymóg, nasz projekt ma szansę uzyskać 41 pkt. na podstawie analizy kryteriów.
- Inne kryteria, w których nie mamy szans na maksymalną ilość punktów:
- ponadregionalność projektu (Samorząd Województwa),
zatrzymanie odpływu i retencjonowanie wód opadowych (4 pkt. – 100%, 2 pkt. 50%, 1 pkt .poniżej 50%
zagospodarowanie (wykorzystanie) wód opadowch (3pkt. -100%, 2pkt. – 50%, 1pkt. poniżej 50%).
Napisz komentarz
Komentarze