Szef MSWiA podkreślił, że skalkulowana na potrzeby wniosku wysokość strat wynosi około 2,1 miliarda zł. Natomiast skalkulowany dla województw: kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego i pomorskiego próg, po którego przekroczeniu można ubiegać się o unijne wsparcie, wynosi około 1,5 miliarda zł. Jest to średnia ważona wartość 1,5 proc. regionalnego dochodu narodowego brutto dla trzech województw: kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego i pomorskiego. - Znacząco zatem przekraczamy wysokość progu poniesionych strat i mogliśmy wystąpić z wnioskiem o środki unijne. Przyjęliśmy uzgodnioną z Komisją Europejską metodologię szacowania strat. To pozwoliło na przygotowanie rzetelnego wniosku o wsparcie – podkreślił minister Mariusz Błaszczak.
Łączna wysokość strat wykazana przez wojewodów: kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego i pomorskiego wynosi ponad 980 mln zł. Natomiast zgodnie z wyliczeniami przekazanymi przez Dyrekcję Generalną Lasów Państwowych, straty w lasach wynoszą niemal 1 miliard 100 mln zł. Do tego dochodzą jeszcze straty m.in. w infrastrukturze energetycznej.
Zgodnie z przepisami wniosek aplikacyjny trzeba było przekazać do Brukseli w terminie do 12 tygodni od wystąpienia nawałnic. Wniosek obejmuje zarówno informację o oszacowanych stratach, jak i poniesionych kosztach działań nadzwyczajnych w tym dotychczasowego wsparcia ze środków budżetu państwa. Dla zobrazowania skali zniszczeń nieodłączną częścią wniosku jest dokumentacja kartograficzna oraz zdjęciowa.
Komisja Europejska w terminie do 6 tygodni od złożenia wniosku potwierdzi jego prawidłowość, a w szczególności poprawność przyjętej przez Polskę metodologii kalkulacji strat. Następnie zaproponuje Parlamentowi Europejskiemu i Radzie podjęcie decyzji o udzieleniu wsparcia, rekomendując jednocześnie jej wysokość. Maksymalna wysokość wsparcia to 2,5 proc. skalkulowanych strat. W tym przypadku decyzja o przyznaniu unijnych środków powinna zapaść w połowie 2018 r.
Środki z Funduszu Solidarności będą mogły zostać wykorzystane m.in do przywrócenia funkcjonowania zniszczonej infrastruktury publicznej, bądź też finansowania kosztów tymczasowego zakwaterowania osób poszkodowanych przez żywioł. – Zaznaczam, że reguły Funduszu Solidarności nie pozwalają na finansowanie strat osób prywatnych oraz szkód podlegających ubezpieczeniu. W związku z tym unijna pomoc nie może być przeznaczona np. na odbudowę budynków mieszkalnych – powiedział szef MSWiA.
Minister Mariusz Błaszczak poinformował, że możemy liczyć na wsparcie unijne z Funduszu Solidarności w wysokości około 35 mln zł. – Dla porównania roczny fundusz klęskowy w Polsce to około miliarda zł. Dlatego nie jest prawdą, że brakuje środków na odbudowę budynków zniszczonych w sierpniowych nawałnicach – powiedział szef MSWiA. Rząd przekazał pieniądze wojewodom, a ci z kolei przesłali je na konta samorządów. Na kontach gmin są pieniądze przekazane przez rząd w wysokości, o jaką wnioskowały samorządy. Rząd przekazał gminom z województwa pomorskiego ponad 20,5 mln zł, z czego gminy rozdysponowały wśród poszkodowanych ponad 17,6 mln zł, natomiast ponad 3 mln zł pozostają na kontach gmin. Jeśli chodzi o woj. kujawsko-pomorskie, to rząd przekazał ponad 52 mln zł, z czego gminy rozdysponowały wśród poszkodowanych niemal 38,5 mln zł - niemal 14 mln zł gminy nadal mają na swoich kontach. Rząd przekazał też ponad 34,5 mln zł gminom z woj. wielkopolskiego – gminy z tego województwa ciągle mają na kontach ponad 9 mln zł.
Napisz komentarz
Komentarze